UDOSTĘPNIJ

W przyszłym miesiącu w salonach Toyoty zadebiutuje wodorowy model Mirai. Do połowy roku jak twierdzi producent mają pojawić się (zgodnie z zapowiadaną Narodową Strategią Wodorową), pierwsze w Polsce stacje tankowania wodoru. W wyścigu, które z polskich miast będzie pierwszym z dostępem do paliwa wodorowego dla pojazdów, bierze udział Warszawa i Gdańsk. Wydaje się, że to właśnie na obwodnicy trójmiejskiej może powstać pierwsza stacja H2. Zerowa jak dotychczas infrastruktura przypisana wodorowi jest jednym z głównych powodów braku na polskich ulicach aut elektrycznych zasilanych właśnie tym paliwem. Trudno się zatem dziwić, że ilość rejestracji wodorowych pojazdów osobowych w tym roku można policzyć na palcach dwóch rąk. Polscy entuzjaści paliwa wodorowego, by zaspokoić pragnienie swoich pojazdów muszą udać się w tym celu do Berlina lub Wiednia.

Obecny poziom rozwoju technologii wodorowych ogniw paliwowych stwarza podstawy dla równoległej drogi elektryfikacji samochodów, czego przykładem jest właśnie Toyota, która jest liderem wodorowego transportu i rozwija technologię wodorową już od 29 lat. Po serii pojazdów prototypowych, Toyota wdrożyła model Mirai do seryjnej produkcji i w grudniu 2014 roku rozpoczęła jego sprzedaż w Japonii, a w 2015 roku wprowadziła go na rynki Europy i USA.

Ogniwa paliwowe drugiej generacji

Zestaw ogniw paliwowych, zasilających nowego Mirai, został znacząco udoskonalony względem ogniw paliwowych z pierwszego modelu. Nowe urządzenie ma o 10% wyższą moc (182 KM) i efektywność większą o 10%. Zapewnia sedanowi o 30% większy zasięg (do 650 km) oraz większą elastyczność (przyspieszenie 40-70 km/h w 2,8 s). Przyspieszenie od 0-100 km/h w nowym Mirai wynosi 9 s. Ceny Mirai zaczynają się od 300 tys. zł

Unia zainteresowana wodorem

Wodór znajduje się w polu zainteresowania Europy i rosnącej liczby państw na świecie. Swoje strategie wodorowe opracowały już Japonia, Francja, Niemcy, Niderlandy, Norwegia, Hiszpania i Portugalia oraz Korea Południowa i Australia. Ponadto podobny dokument przygotowała także Unia Europejska. W tym roku własne plany wdrażania technologii wodorowych ukończą Polska, Rosja i Chiny.

Europejska strategia wodorowa zakłada trzy fazy wdrażania technologii wodorowych w regionie. Do 2024 roku będą one rozwijane przede wszystkim transporcie, w tym w autobusach i ciężarówkach. Równocześnie Europa położy nacisk na rozbudowę sieci tankowania. W drugiej fazie do 2030 roku sieć stacji tankowania wodoru powinna zapewnić swobodny transport drogowy w Europie, a technologie wodorowe wesprą dekarbonizację transportu kolejowego i morskiego. Po 2030 roku planowany jest rozwój produkcji neutralnych dla środowiska paliw syntetycznych na bazie wodoru oraz popularyzacja technologii wodorowych w lotnictwie i transporcie dalekomorskim.

Infrastruktura tankowania się rozwija

Obecnie na świecie jest około 2000 stacji tankowania wodoru. Najwięcej, czyli 160 znajduje się w Japonii. Po około 100 stacji wybudowały do tej pory Niemcy, Korea, Chiny oraz USA. Do 2030 roku ma powstać łącznie 45 000 punktów tankowania. Według obecnych planów, kierowcy w Chinach mają mieć do dyspozycji 1000 stacji wodorowych, w Japonii 900, w Korei 800, w USA i w Niemczech po 500 i łącznie kilkaset w kolejnych krajach Europy. W Polsce do 2022 roku ma powstać 11 stacji, a do 2025 roku ich liczba ma sięgnąć 32. Budżet na rozwój infrastruktury tankowania w naszym kraju do 2025 roku wynosi 2 miliardy zł.

Wodorowe autobusy i ciężarówki

W popularyzacji wodoru Toyota podejmuje współpracę z partnerami na całym świecie. W Europie wspólnie z portugalskim producentem autobusów CaetanoBus koncern stworzył model H2.City Gold, do których dostarcza napędy na ogniwa paliwowe. Autobus miejski H2.City Gold ma zasięg 400 km, a jego tankowane trwa 9 minut. W Stanach Zjednoczonych Toyota z kolei uruchomiła program rozwojowy Project Portal, w ramach którego zbudowała prototypową ciężarówkę o zasięgu 480 km, testowaną obecnie w centrum logistycznym Toyoty w porcie Long Beach. Następnym krokiem była realizacja zamówienia na 10 wodorowych ciężarówek do transportu towarów na terenie portu Los Angeles. Pojazdy o zasięgu do 800 km powstają we współpracy z marką Kenworth.

Źródło: Toyota, własne

UDOSTĘPNIJ

Zobacz również:

PARTNERZY

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera! Bądź na bieżąco z nowościami z rynku paliw alternatywnych

FACEBOOK

POLECANE

ŚLEDŹ NAS NA