UDOSTĘPNIJ

Koncerny motoryzacyjne, ustawodawcy oraz ekolodzy są zgodni. Motoryzacja zmierza w stronę elektryfikacji. Już w tym momencie rynek przestawia się na hybrydy typu plug-in i auta w pełni elektryczne. Jak w tym na nowo zdefiniowanym świecie, widzi swój rozwój Seat? O elektryzujących planach rozmawiamy z Jakubem Góralczykiem, PR Managerem marek Seat i Cupra.

MG: Od blisko roku walczymy z pandemią. Dotknęła ona każdy sektor gospodarki w tym również szeroko pojętą motoryzację. Czy według Pana to właśnie ona stała się bodźcem szybszego rozwoju elektromobilności w Europie? Czy może też w Polsce?

JG: Trudno jednoznacznie powiedzieć, czy pandemia przyczyniła się do rozwoju elektromobilności w Europie, ale na pewno była motorem ważnych zmian. Po pierwsze, wiele osób zmieniło środki transportu publicznego na auta, co było silnym bodźcem stymulującym rynek. Po drugie, w zeszłym roku w ofercie wielu producentów motoryzacyjnych zjawiły się zupełnie nowe pojazdy hybrydowe i elektryczne. I wreszcie po trzecie, nieustannie rośnie nasza świadomość środowiskowa, a rok pandemii obfitował w przestrzeń, by się nad tą kwestią pochylić i być może w rezultacie zmienić swoje przyzwyczajenia transportowe. Zredukowaliśmy również częstotliwość dłuższych wyjazdów, poruszając się najczęściej w obrębie miasta – a tu auta o napędzie hybrydowym czy elektrycznym oferują szczególnie wiele korzyści.

MG: Jak w istniejącym podziale grupy VAG wyglądać będzie oferta zelektryfikowanych modeli Seata, którego auta wyróżniają się w grupie dynamiczną linią i ciekawym wzornictwem?

JG: Elektryfikacja w motoryzacji postępuje obecnie bardzo dynamicznie. Na tę scenę wnosimy modele oferujące nie tylko nową technologię napędową, ale dodatkowo również sportowy, ekspresyjny design oraz znakomite osiągi. W 2021 r. SEAT SA planuje wypuścić trzy nowe modele napędzane energią elektryczną. Do hybrydowych wersji Seata Leona oraz Cupry Leon dołączą dwie hybrydowe wersje Cupry Formentor (w pierwszym kwartale), a także Cupra el-Born, pierwszy w 100% elektryczny model marki (w drugiej połowie roku). Na początku tego roku na drogi wyjechał także Seat Tarraco e-HYBRID.

MG: Do tej pory Seat, podobnie jak inne marki grupy opierają swoją technologię hybrydową typu plug-in, na połączeniu silnika 1.4 TSI i jednostki elektrycznej. Czy to zostanie unowocześnione? Czy jednak grupa nie widzi przyszłości w hybrydach?

JG: Do elektryfikacji podchodzimy holistycznie, myśląc zarówno o hybrydach, jak i autach w 100% elektrycznych. W drugim kwartale 2021 roku otworzymy w Barcelonie nowoczesne laboratorium dedykowane systemom zasilania pojazdów elektrycznych i hybrydowych. To inwestycja o wartości ponad 7 milionów euro, dzięki której będziemy mogli opracowywać i testować systemy zasilania pojazdów, ogniwa i akumulatory. Łączna moc testowa tego miejsca wyniesie 1,3 MW, a powierzchnia laboratorium – około 1500 m2. W budynku znajdą się przestrzenie testowe ogniw baterii litowo-jonowych, akumulatorów średniego i wysokiego napięcia, a także systemów ładowania stosowanych w pojazdach elektrycznych różnego typu. W planach kompleksu są także specjalne komory klimatyczne o mocy testowej 200 kW, odtwarzające warunki atmosferyczne, w których może znaleźć się auto. To tam będą odbywać się testy akumulatorów oraz systemów modułowych. Na terytorium kompleksu powstanie także zaawansowane technologicznie laboratorium do projektowania i produkcji prototypów nowoczesnych akumulatorów oraz budowania interfejsów systemów testowania. Ponadto Seat planuje otwarcie specjalistycznego warsztatu, w którym docelowo można będzie przeprowadzać testy na aż sześciu pojazdach elektrycznych jednocześnie. W przestrzeni tej będzie można sprawdzić efektywność energetyczną, bezpieczeństwo systemów oraz stopień integralności funkcji. Wszystko to świadczy o pionierskim podejściu Seata do tematu elektryfikacji.

MG: Dzisiaj gościmy w nowo otwartym CUPRA STUDIO. Czy jest to nowy rozdział w historii firmy? Czy to oznacza zmianę podejścia do sprzedaży i klasycznych salonów, które w czasie pandemii nieco straciły na popularności i zamiast nich będą po prostu przestrzenie pokazowe, a zamówienia i sprzedaż zostanie przeniesiona do Internetu?

JG: Cupra to dla nas marka wyjątkowa pod wieloma względami. Także klienci Cupry zasługują na wyjątkowe traktowanie. Dlatego w Warszawie przy Al. Solidarności 171 otworzyliśmy pierwszy concept store Cupra w Polsce, będący jednocześnie jednym z trzech takich obiektów na świecie – obok Hamburga i Mexico City – który oferuje pełne doświadczenie marki. Goście obejrzą tam pełną gamę modeli, porozmawiają z Cupra Masterami – naszymi ekspertami motoryzacyjnymi i zarazem prawdziwymi pasjonatami czterech kółek – a ci, którzy zamówią tam samochód, otrzymają usługę serwisową door-to-door. Cupra Studio to także bogata eskpozycja gadżetów i akcesoriów – a wszystko to w ścisłym centrum Warszawy. Otwierając ten butikowy salon dajemy sygnał, że stawiamy na wyjątkowe doświadczenie klienckie i ludzi. Cupra to w końcu marka, w której kierowca jest na pierwszym miejscu.

MG: Czy w ramach usług „przyjaznych” elektryfikacji, nawigacja w Seatach/Cuprach zostanie wzbogacona o mapy stacji ładowania i informację o ich dostępności?

JG: Komunikacja z użytkownikiem – zarówno stacji benzynowych, jak i stacji ładowania – to kwestia wykraczająca poza sam pojazd, realizowana np. przez dedykowane aplikacje. W najbliższym czasie będziemy rozwijali takie usługi, aby kierowca był zawsze świetnie skomunikowany ze swoim otoczeniem także przez pryzmat stacji ładowania.

MG: Planujecie wprowadzić w pełni elektryczny pojazd. Czy może Pan coś zdradzić na ten temat?

JG: Model nazywamy jeszcze koncepcyjnie el-Born pojawi się na polskim rynku pod koniec tego roku. Jego produkcyjna nazwa zostanie zdradzona już 22 lutego podczas uroczystej konferencji zorganizowanej przy okazji 3. urodzin marki Cupra. El-Born będzie pierwszym w całości elektrycznym autem pod logotypem Cupra.

MG: Czy poza samochodami planujecie też inne produkty napędzane energią elektryczną?

JG: SEAT realizuje program o nazwie Mo, który oferuje pełne portfolio elektrycznych platform mikromobilnych: od hulajnogi, przez skuter, po planowany w najbliższej przyszłości mikrosamochód. Odbiorcami tych pojazdów są obecnie rynki Europy Zachodniej – przede wszystkim południa kontynentu – gdzie naturalnymi sprzymierzeńcami takich rozwiązań są zarówno warunki pogodowe, jak i wieloletnie tradycje korzystania z jednośladów. Wprowadzenie pełnego programu Mo w Polsce jest jeszcze analizowane.

 

Dziękuję za rozmowę.

Maciej Gis

UDOSTĘPNIJ

Zobacz również:

PARTNERZY

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera! Bądź na bieżąco z nowościami z rynku paliw alternatywnych

FACEBOOK

POLECANE

ŚLEDŹ NAS NA