W Monachium zostało właśnie otwarte Centrum e-mobilności MAN. Firma w ten sposób rozpoczyna swoją drogę do seryjnej  i przede wszystkim masowej produkcji samochodów ciężarowych zasilanych akumulatorem. Koncern produkuje m.in. autobus miejski Lion’s City E i dostawczy MAN eTGE oraz ciężarówkę elektryczną eTGM. Ta ostatnia pojawiła się u klientów w całej Europie jednak dość sporadycznie i w małych partiach. I to ma się zmienić.

Nowa architektura pojazdu będzie wymagała zmiany procesów produkcyjnych. Pierwsze seryjne e-ciężarówki mają zjechać z taśmy montażowej już w 2024 roku.

Obecnie na powierzchni produkcyjnej obejmującej około 4000 metrów kwadratowych pracownicy MAN-a rozpoczęli testy seryjne pojazdów z napędem akumulatorowym. Jednocześnie przechodzą oni szkolenie w zakresie technologii dedykowanej dla nowej „zielonej” generacji pojazdów w sektorze aut ciężarowych.

Pierwszy krok do rozpoczęcia produkcji seryjnej

– Elektromobilność to kluczowa technologia przyszłości w transporcie pojazdów użytkowych. MAN wspiera ten zielony trend podobnie jak i nasi klienci. Wraz z otwarciem MAN eMobility Center w Monachium stawiamy pierwszy krok do rozpoczęcia produkcji seryjnej ciężarówek z napędem elektrycznym. Przejście z silnika spalinowego na alternatywne napędy jest kluczową częścią reorientacji firmy. UE wymaga ograniczenia emisji CO2 o 30% dla ciężarówek powyżej 16 ton do 2030 r. w porównaniu z obecnymi poziomami. Postrzegamy to jako okazję do przyjęcia odpowiedzialności społecznej i działania w zrównoważony sposób w dłuższej perspektywie – powiedział Andreas Tostmann, prezes zarządu MAN Truck & Bus.

Chociaż autobus miejski MAN Lion’s City E z zasilaniem akumulatorowym oraz w pełni elektryczny samochód dostawczy MAN eTGE są już powszechnie stosowane na rynku jako pojazdy seryjnie, pierwsza ciężarówka elektryczna – MAN eTGM – pojawiała się u klientów w całej Europie sporadycznie i w małych partiach. Teraz to ma się zmienić. MAN zamierza przeprowadzić zieloną transformację firmy wspólnie z władzami regionu. Plan firmy zakłada, że seryjna produkcja elektrycznych ciężarówek ruszy już od 2024 roku.

– Elektromobilność to masowo rosnący rynek, który, jeśli jest odpowiednio stymulowany, daje nowe miejsca pracy, ale i jest przyjazny dla środowiska naturalnego. Cieszymy się, że Bawaria jest postrzegana jako miejsce przyjazne tego typu lokalizacji biznesowej w dłuższej perspektywie. Ochrona klimatu i gospodarka wzajemnie się tu wzmacniają – powiedział minister gospodarki Bawarii Hubert Aiwanger podczas otwarcia MAN e-mobility Center.

Nowa architektura wymaga nowych procesów

Przedstawiciele firmy przypomnieli, że nowe części i nowe podzespoły, takie jak akumulator elektryczny i silnik, czy podzespoły wysokiego napięcia odróżniają e-ciężarówkę od jej konwencjonalnie zasilanego odpowiednika. – W rezultacie wymagana jest nowa architektura pojazdu i różne etapy jego produkcji. Cały proces produkcyjny, w tym proces rozruchu pojazdu, odbywa się w MAN e-mobility Center w Monachium. Co więcej, w budynku znajdują się „centa” nauki do szkolenia pracowników.  Program szkoleniowy obejmuje procesy produkcyjne dla e-ciężarówek i bezpieczne obchodzenie się z technologiami wysokiego napięcia. Doświadczenie zdobyte podczas testów produkcji seryjnej przekłada się bezpośrednio na rozwój i produkcję – powiedział Michael Kobriger, członek zarządu ds. produkcji i logistyki w MAN Truck & Bus.

Oczekiwany wzrost popytu na ciężarowe elektryki

E-mobilność staje się coraz bardziej popularna w sektorze transportowym oraz w transporcie pasażerskim. Podczas gdy w szczególności przedsiębiorstwa transportu publicznego elektryfikują już swoje floty autobusowe na dużą skalę, pojazdy ciężarowe zasilane akumulatorem do transportu dystrybucyjnego i dalekobieżnego nie są tak widoczne na rynku, co częściowo wynika z braku finansowania inicjatyw i niezbędnych zachęt.

MAN spodziewa się jednak, że w najbliższej przyszłości wzrośnie zapotrzebowanie przedsiębiorstw transportowych na elektryczne ciężarówki o zerowej emisji lokalnej – częściowo ze względu na wymogi polityki klimatycznej i ceny CO2, ale także ze względu na fakt, że eksploatacja elektryczna staje się coraz bardziej opłacalna. pojazdy. Testując seryjną produkcję e-ciężarówki w Centrum e-mobilności MAN, producent pojazdów użytkowych przygotowuje się na wzrost zapotrzebowania swoich klientów na rozwiązania transportowe neutralne dla klimatu.

Przypomnijmy, że inni producenci, tacy jak DAF czy Volvo Trucks, mają już w swojej ofercie ciężarówki z napędem akumulatorowym. Inny potentat branży, Daimler, chce rozpocząć seryjną produkcję eActrosa z napędem akumulatorowym już w 2022 r.

Źródło: mantruckandbus.com, własne