Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, Komisja Europejska zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o zajęcie się sprawą niewdrożenia przez Maltę i Rumunię założeń unijnej dyrektywy dotyczącej infrastruktury dla transportu z alternatywnymi napędami.
Bruksela oceniła, że Malta i Rumunia w niewystarczającym stopniu wdrożyły do krajowych porządków prawnych założenia unijnej dyrektywy 2014/94 promującej rozwój infrastruktury dla pojazdów z alternatywnymi napędami.
Chodzi nie tylko o rozwój stacji ładowania samochodów elektrycznych, ale również o budowę infrastruktury dla samochodów napędzanych gazem naturalnym i wodorem.
Komisja Europejska informuje, że kraje UE były zobowiązane do przedstawienia swoich planów wspierania rozwoju infrastruktury dla pojazdów z alternatywnym napędem do 18 listopada 2016 r., a Malta i Rumunia takich planów nie przedstawiły do tej pory – mimo wysłania formalnego ostrzeżenia przez KE, co nastąpiło odpowiednio w lutym i lipcu ubiegłego roku.
W przypadku Polski założenia unijnej dyrektywy 2014/94 ma implementować do krajowego prawa przyjęta ostatnio przez parlament ustawa o elektromobilności. Koniecznością szybkiego wdrożenia postanowień tej dyrektywy, aby uniknąć kar nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości UE, przedstawiciele rządu i parlamentarzyści PiS tłumaczyli pośpiech w procedowaniu ustawy o elektromobilności, którą Sejm i Senat przyjął zaledwie w kilka dni od momentu skierowania jej projektu do parlamentu.
Zgodnie z założeniami rządu ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych ma być jednym z narzędzi pozwalających zrealizować wyznaczony cel budowy do 2020 r. sieci 6 tys. stacji ładowania samochodów elektrycznych oraz 70 stacji tankowania CNG.
gramwzielone.pl, materiały własne