Opinia, że w Polsce samochody z segmentu premium sprzedają się jak przysłowiowe „świeże bułeczki” nie jest przesadzona. Sytuacja na rynku dóbr luksusowych jest na tyle dobra, że z miesiąca na miesiąc odnotowywane są przyrosty w odniesieniu do tych samych okresów rok wcześniej. Sprawdziliśmy jak faktycznie przebiegała sprzedaż w tym roku oraz które firmy ujawniły plany rozwojowe i jak ważna w ich strategiach jest elektryfikacja najdroższych produktów. Pierwszy wniosek jest taki, że pozycja BMW – lidera sprzedaży w segmencie premium jest stabilna. Drugi, że segment premium skazany jest w pewnym sensie na elektryczne napędy.

W okresie po pandemii COVID-19 (powiedzmy, niemal po), przyszedł czas na poprawienie sprzedaży. Firmy prześcigają się w próbach pozyskiwania klientów. Obecnie jest też wysyp nowych modeli, które mają w jeszcze większym stopniu zachęcić konsumentów do zakupów. Sytuację nieco psuje nadal istniejący problem półprzewodników. Przez brak tych podzespołów, okres oczekiwania na nowe, zamówione konfiguracje wydłuża się nawet do roku. To jednak nie odstrasza klientów, którzy swoich wymarzonych aut szukają na stokach.

Sprzedaż w górę

Widać to zwłaszcza po wynikach sprzedaży. Przeanalizowaliśmy sprzedaż od stycznia do maja 2021 roku. Nie został w zestawieniu uwzględniony czerwiec, gdyż jeszcze nie są  jeszcze dostępne skumulowane dane źródłowe za całe 30 dni.

Styczeń 2021

Już w pierwszym miesiącu roku marki premium wypracowały łącznie całe 6,2 tysiąca zarejestrowanych samochodów. Liderem wśród marek było BMW. Niemiecki koncern najlepiej spisał się również w przypadku modeli. Pierwsze trzy miejsca zajęły BMW 3, 1 i X3.

Luty 2021

Kolejny miesiąc również zakończył się w niemieckim stylu. Po raz kolejny miano lidera wypracowało BMW z liczbą rejestracji 1879 sztuk. Jednak po względem modeli, pierwsze miejsca zajęły auta od Volvo – XC40 (451 szt.) i XC60 (407 szt.). Zauważyć można też wzrost rejestracji względem stycznia 2021 roku. W lutym odnotowano 7568 rejestracji, czyli o 1385 więcej niż miesiąc wcześniej.

Marzec 2021

Marzec to kolejny miesiąc górowania BMW nad resztą stawki (2388 szt.). W dalszym ciągu jednak najlepiej sprzedawały się w trzecim miesiącu roku modele XC Volvo. Warto zwrócić uwagę na fakt, że poza wielką trójką, w kraju zauważa się zwiększający się udział takich marek jak Land Rover, Tesla, Bentley, Lamborghini, Ferrari czy DS Automobiles.

W całym trzecim miesiącu roku udało się zarejestrować łącznie 10 132 pojazdy. Tym samym był to najwyższy wypracowany wynik w 2021 roku. Ponadto był to pierwszy kwartał, który został zamknięty ze wzrostem sprzedaży.

Kwiecień 2021

Początek drugiego kwartału roku, był słabszy pod względem sprzedaży niż np. marzec.  Marki premium wypracowały 7986 rejestracji.  Czwarty raz z rzędu liderem zostało BMW (2131 szt.). W przypadku modeli topowym było Volvo XC60. Tesla – marka w pełni elektryczna – zarejestrowała 4 pojazdy.

Maj 2021

W ostatnim analizowanym miesiącu udało się zarejestrować 8212 samochodów. Jest to kolejny przykład, że w drugim miesiącu kwartału odnotowywane są wzrosty sprzedaży. Jest to również piąty miesiąc, kiedy BMW (2293 szt.) jest liderem rynku pojazdów premium. Tym samym główna rywalizacja w tym segmencie toczy się między Audi i Mercedesem, które wymieniają się między sobą pomiędzy miejscami 2. i 3.

Pięć miesięcy sprzedaży

W efekcie, po pięciu miesiącach roku zarejestrowanych zostało 40 081 aut. Wynik ten jest przyzwoity, biorąc pod uwagę, że jest to czas, kiedy nadal zmagamy się z pandemią COVID-19 oraz brakiem półprzewodników. Warto też podkreślić, że cały czas sektor aut premium napędza tak naprawdę pięć marek. Reszta stanowi dodatek.

W stronę BEV

Sprzedaż pojazdów to zagadnienie niezmiernie ważne z punktu widzenia rozwoju danego sektora. Jednak powstaje pytanie, która z marek zadeklarowała się na zakończenie produkcji pojazdów spalinowych i przejście na pełną elektromobilność. Przykładem może być choćby marki Jaguar i Land Rover, które jasno stwierdziły, że w 2030 roku staną się wyłącznie elektryczne. Audi z kolei zapowiedziało, że w 2025 r. pokaże swój ostatni zupełnie nowy spalinowy model, a do 2033 r. firma zakończy produkcję samochodów z takimi silnikami. Wyjątkiem będzie tylko rynek chiński.

BMW – obecny lider segmentu premium – zapowiedział, że do 2030 roku, co drugi sprzedawany samochód będzie elektryczny. Z kolei do 2025 przestanie istnieć połowa obecnych napędów. Jako cel pośredni określono, iż w 2023 roku BMW chciałoby mieć w ofercie 13 elektryków rozsianych po 90 procent segmentów obsługiwanych przez marki

Również Porsche postanowiło skierować swoje modele ku elektromobilności. Do 2030 roku producent samochodów o wysokich osiągach ma być „neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla” i 80 proc. produkowanych przez niego samochodów i SUV-ów będzie miało napęd elektryczny lub hybrydowy typu plug-in.

Lamborghini, marka kojarzona przede wszystkim z autami o wysokich osiągach i widlastymi silnikami spalinowymi ogłosiło, że swój pierwszy model elektryczny zostanie przedstawiony w 2030 roku. Kolejna zapowiedź dotyczyła technologii hybrydowej plug-in, która ma być wprowadzona od 2024 roku. Nieco szybciej swój pierwszy pojazd w pełni elektryczny pokaże Ferrari. Ma to nastąpić w 2025 roku. Nie pojawiły się jednak przesłanki i deklaracje o pełnej elektryfikacji. Również Maserati nie podała konkretnej daty pełnej elektryfikacji. Zapowiedziała jedndak, że w 2025 roku w ofercie będzie 6 aut zelektryfikowanych.

Jasną deklarację zapowiedział natomiast Bentley. Zaprzestanie sprzedaży aut spalinowych zakończy się w 2030 roku. od tego momentu w ofercie pozostaną wyłącznie auta elektryczne. Przemiana napędowa ma się rozpocząć już w 2026 roku. Również MINI ogłosiło przejście wyłącznie na pojazdy elektryczne. nastąpi to w 2030 roku. taki sam plan ma Volvo.

Planów w pełnej elektryfikacji nie głosiły jeszcze DS Automobiles, Mercedes czy Lexus.

Z przedstawionego zestawienia jasno wynika, że większość marek premium planuje przejść na auta w pełni elektryczne do 2030 roku. Jednak te deklaracje nie dotyczą wszystkich. Pewien odsetek nadał ostrożnie podchodzi do kwestii deklaracji i sugestii przejścia na jeden konkretny napęd. Wśród nich jest też BMW i Mercedes, czyli liderzy segmentu pojazdów premium. Trzeba jednak jasno podkreślić, że nie jest powiedziane, że również w ich przypadku data 2030 nie stanie się kluczową. Jednak na dzień dzisiejszy deklaracje nie padły.

Maciej Gis