media.daimler.com, materiały własne
Daimler, we współpracy z Shellem oraz Linde, uroczyście otworzył pierwszą stację tankowania wodoru w niemieckiej Bremie. W ceremonii uczestniczyło wiele osób ze świata polityki i biznesu.
Kierowcy samochodów zasilanych ogniwami paliwowymi mogą odtąd napełnić zbiorniki wodoru na ważnej trasie pomiędzy Hamburgiem a Nadrenią Północną-Westfalią. Nowy punkt znajduje się na stacji paliwowej Shella. Technologię tankowania wodoru dostarczyła spółka Linde. Proces napełniania zbiorników zajmie od trzech do pięciu minut.
Stacja została zlokalizowana niedaleko fabryki, w której będą produkowane samochody Mercedesa wyposażone w ogniwa paliwowe, w tym model GLC F-CELL.
Daimler, Shell i Linde powołały do życia joint venture H2 Mobility, którego celem jest rozwój sieci tankowania wodoru na terenie Niemiec.
Zasięg samochodów zasilanych ogniwami paliwowymi może wynosić do 700 kilometrów. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, rynkowy sukces tej technologii będzie wymagał zarówno rozwoju gamy modelowej, jak i rozbudowy odpowiedniej infrastruktury.
Koncerny motoryzacyjne mogą liczyć na wsparcie ze strony rządu federalnego Niemiec. Ministerstwo Transportu i Infrastruktury Cyfrowej zainicjowało program, celem którego jest rozwój sieci punktów tankowania wodoru, a na budowę stacji w Bremie przeznaczyło około 900,000 euro.
Po otwarciu kolejnego punktu w Monachium, które zaplanowano na 18 października, w Niemczech będzie funkcjonowało 41 stacji tego typu. Do 2018 r. ich liczba wzrośnie do 100, a do 2023 r. – 400.
Jak powiedział Oliver Bishop, dyrektor generalny Shell Hydrogen:
„Wodór jest paliwem przyszłości. Oczekujemy, że od początku przyszłej dekady będzie odgrywał coraz większą rolę na rynkach w Niemczech, Anglii, krajach Beneluksu i w USA”.