reuters.com, materiały własne
Jak dowiedział się Reuters, rosyjski potentat przemysłu wydobywczego Norlisk Nickel (Nornickel) zamierza oferować swoje wyroby firmom wytwarzającym baterie litowo-jonowe.
Nornickel to największy na świecie producent kobaltu i drugi największy niklu. Rosyjski gigant prowadzi z niemieckim koncernem chemicznym BASF rozmowy, przedmiotem których są dostawy tych minerałów. Zarówno nikiel, jak i kobalt są wykorzystywane przy produkcji baterii litowo-jonowych a zapotrzebowanie na nie wzrasta wraz z rozwojem rynku samochodów elektrycznych. Na razie negocjacje są we wczesnej fazie i nie podano dokładnych informacji na temat ilości i formy planowanych dostaw.
Jak informują przedstawiciele Norlisk Nickel, firma prowadzi rozmowy również z szeregiem innych podmiotów gospodarczych. Zakres ewentualnych umów zależny jest od tempa rozwoju rynku EV i związanej z nim technologii.
Z analizy Grupy UBS wynika, że w 2021 r. po drogach na całym świecie będzie się poruszało 3,1 miliona pojazdów elektrycznych, natomiast w roku 2025 liczba ta wzrośnie do 14,2 miliona. EV będą stanowiły w 2021 r. 3,1% wszystkich sprzedanych na świecie samochodów, zaś w 2025 r. już 13,7%. W roku bieżącym udział ten ma wynieść 1%.
Według danych dostarczonych przez Nornickel zeszłoroczny popyt na nikiel przeznaczony do produkcji baterii litowo-jonowych wzrósł do 15,000 ton. W 2017 r. zapotrzebowanie na ten metal ma wynieść 20,000 ton zaś w roku 2027 już 300,000 ton. Większa ilość niklu będzie wykorzystywana jedynie przy produkcji stali nierdzewnej,
Globalny popyt na kobalt w zeszłym roku osiągnął poziom 100,000 ton z czego ok. połowa została użyta do produkcji baterii litowo-jonowych. Nornickel produkuje 5,000 ton kobaltu rocznie.
Od grudnia 2015 r. ceny kobaltu wzrosły niemal trzykrotnie.