O biznesowych planach, ambicjach, produktowym portfolio oraz o tym co trzeba zrobić, by plany dotyczące transformacji napędowej przyjęte ostatnio przez Parlament Europejski stały się rzeczywistością, mówi m.in. w rozmowie z ORPA.PL Agnieszka Komarowicz, Account Executive Poland z firmy Wallbox, światowego lidera w segmencie domowych ładowarek dedykowanych pojazdom elektrycznym.
Paweł Mazur: Przed nami bardzo ciekawe wydarzenie, czyli EV Experience organizowane przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (25 czerwca Tor Modlin – przyp. red.). Dlaczego Wallbox zdecydował się wziąć w nim udział?
Agnieszka Komarowicz: Wydarzenia takie jak EV Experience na celu mają edukację i promocję elektromobilności. Przyczyniają się do tego, że zmiana na lepsze może nastąpić jeszcze szybciej. Firma Wallbox zawsze stara się wspierać takie inicjatywy i aktywnie w nich uczestniczyć. Chcemy również skorzystać z okazji, aby osobiście zaprezentować naszą wyjątkową ofertę produktową.
Wallbox to firma globalna. Proszę powiedzieć, na jakich rynkach dzisiaj działacie i czy zamierzacie w najbliższej przyszłości poszerzyć swoją „strefę wpływów”?
Rzeczywiście, Wallbox to szybko rozwijająca się, globalna firma. Nasze produkty są obecnie sprzedawane na ponad 100 rynkach na całym świecie. Jesteśmy ambitni: chcemy, aby nasze ładowarki były dostępne dla wszystkich, aby wspierać przejście na bardziej ekologiczną mobilność. Ta ambicja przyniosła nam już wspaniałe rezultaty: jesteśmy światowym liderem w zakresie domowych rozwiązań ładowania. Następnym krokiem jest wejście na wszystkie rynki, na których już działamy z naszymi nowymi ładowarkami DC.
Jakie portfolio produktowe dziś oferujecie i kto jest waszymi klientami. Korporacje, klienci indywidualni, samorządy?
Nasze portfolio obejmuje ładowarki domowe, biznesowe i publiczne, a także rozwiązania do zarządzania energią, które za zadanie mają uproszczenie naszym klientom przejście na mobilność elektryczną. Głównym celem Wallbox jest tworzenie urządzeń i rozwiązań do ładowania pojazdów elektrycznych oraz zaawansowanych systemów zarządzania energią, które na nowo definiują relacje użytkowników z siecią. Posiadamy również własną aplikację myWallbox, która umożliwia użytkownikom korzystanie z wielu zaawansowanych funkcjonalności, takich jak Eco-Smart czy Power Boost. Najnowszym dodatkiem do naszego portfolio jest Supernova, nasza pierwsza szybka, publiczna ładowarka DC. Supernova niedawno otrzymała dwie uznane na całym świecie nagrody za desgin, zarówno Good Design Award, jak i IF Design Award.
Czy Wasze ładowarki to Wasze autorskie projekty? Czy to wasza myśl techniczna?
Jesteśmy właścicielami całego procesu: od koncepcji produktu do momentu, gdy ładowarka znajduje się w pudełku i czeka na klienta końcowego. Posiadamy liczne zespoły, które każdego dnia pracują nad ulepszaniem i rozwijaniem naszej oferty tak, aby sprostać oczekiwaniom klienta końcowego. Pozwala nam to osiągnąć dobrą marżę brutto, a także szybko dostosować się, jeśli pojawi się jakieś wyzwanie.
Czym konkurujecie na rynku? Ceną, jakością? Jaki jest dziś rynek ładowarek?
Posiadamy obszerne portfolio z rozwiązaniami do ładowania dla wszystkich scenariuszy. Koncentrujemy się na posiadaniu dobrze zaprojektowanych ładowarek, które są innowacyjne i zorientowane na użytkownika. Nasze rozwiązania zapewniają użytkownikom pojazdów elektrycznych nie tylko możliwość zakupu ładowarek zorientowanych na jego potrzeby, ale także możliwość kontrolowania zużycia energii podczas ich użytkowania. Stwarza to więcej możliwości tańszego i bardziej zrównoważonego życia, do którego dąży coraz więcej ludzi. Samorządy krajów, które pozostały w tyle w temacie elektromobilności powinny skupić się na szybszym i sprawniejszym rozwoju infrastruktury i edukacji, aby plany przyjęte przez UE stały się rzeczywistością.
Jesteście obecni również w naszym kraju. Macie duże międzynarodowe doświadczenie. Z jakim rynkiem można porównać dziś Polskę? Pytam o auta bezemisyjne ale też, a może przede wszystkim o infrastrukturę ładowania.
Patrząc na statystyki, zarówno te wynikające z naszego doświadczenia, jak i te prezentowane przez ekspertów rynkowych, Polska najbardziej przypomina Czechy. Sąsiedzi mają podobną sytuację, zarówno pod względem samochodów, jak i infrastruktury. Raporty z pierwszego półrocza wskazują jednak, że ostatnio nabrały one znacznie większego rozmachu niż Polska, zwłaszcza jeśli chodzi o liczbę stacji ładowania. Polska była krajem o największym spadku zapadalności TCO ze względu na relatywnie wyższe opodatkowanie kierowców. Informacja ta powinna dać do myślenia władzom i skłonić ją do większego obszaru działań i wsparcia rynku elektromobilności, tak, aby Polska nie pozostała na szarym końcu w porównaniu do innych krajów europejskich.
Wallbox jest jednak dobrej myśli i wierzy w potencjał rynku polskiego. Rewolucja nastąpi prędzej czy później i będziemy w niej uczestniczyć.
Ostatnio posłowie PE podjeli decyzję o nierejestrowaniu nowych pojazdów spalinowych w Europie od 2035 roku. Czy to dobra decyzja?
Każda decyzja, która przybliża nas do bardziej ekologicznej przyszłości, jest dobrą decyzją. Wszyscy wiemy, że znajdujemy się w kryzysie klimatycznym. Podczas licznych lock down’ów mieliśmy okazję zobaczyć i zrozumieć, jak wyglądają nasze miasta, gdy na ulicach było mniej pojazdów ICE. Transport w dużym stopniu przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych i odpowiada za 23% całkowitej emisji CO2 związanej z energią, dlatego konieczne jest przejście na bardziej zrównoważoną mobilność.
Co należy zrobić, aby elektromobilność rozwijała się w Polsce tak samo jak np. w Niderlandach czy Niemczech. Bariery, oczekiwania, nadzieje.
Polska elektromobilność boryka się z kilkoma poważnymi problemami, które w dużej mierze nie dotyczą takich krajów jak Niderlandy czy Niemcy. Niestety, świadomość społeczna wciąż jest zbyt niska, a ceny zakupu samochodów elektrycznych wysokie. Gdy wyeliminujemy dwa pierwsze problemy, kolejną kwestią jest brak wystarczającej ilości ładowarek publicznych. Eksperci przewidują, że w 2025 roku w Polsce będzie prawie 300 tys. samochodów typu BEV, dlatego niezbędne jest planowanie na przyszłość w zakresie infrastruktury.
Jakie cele biznesowe stawia sobie Wallbox w Polsce w tym roku i w latach następnych?
Zawsze mierzymy wysoko, tak więc w kolejnych latach chcemy stać się liderem i wyborem numer 1 wszystkich elektromobilnych Polaków. Posiadamy już w Polsce liczną rzeszę zadowolonych klientów. Celem na ten rok będzie jednak jeszcze większa ekspansja i familiarizowanie użytkowników końcowych z naszymi produktami. Naszym największym celem jest to aby każdy Polak myśląc o ładowarce myślał o Wallbox’ie.
Dziękuję za rozmowę,
Paweł Mazur