Modelowa ekspansja producenta z siedzibą w Stuttgarcie staje się coraz silniejsza. Po prezentacji flagowej limuzyny EQS i biznesowego EQE przyszedł czas na kolejną nowość. Tym razem jest to mały van. Z Klausem Rehkuglerem, wiceprezesem ds. Sprzedaży i marketingu w Mercedes-Benz Vans orpa.pl rozmawia m.in. o nowym Concept EQT, który pod koniec przyszłego roku będzie dostępny również w wariancie elektrycznym.
ORPA: Mercedes Concept EQT to nowy rozdział w historii mercedesowych samochodów dostawczych. Jakie zmiany zawiera i co sprawi, że będzie się wyróżniać?
Klaus Rehkugler: Concept EQT daje spojrzenie na zelektryfikowaną Klasę T. Prywatnie ustawiona mała furgonetka jest idealna dla rodzin i osób aktywnych w wypoczynku. Wraz z nową Klasą T i jej zelektryfikowaną wersją EQT uzupełniamy nasze portfolio samochodów dostawczych Mercedes-Benz. Dzięki EQV, eVito i eSprinter dysponujemy już dużymi i średnimi pojazdami elektrycznymi zaspokajającymi zarówno potrzeby prywatne, jak i komercyjne. Brakowało nam jednak nowoczesnego modelu małego vana do użytku prywatnego. Co więcej, oferowany jest zarówno w wersji spalinowej, jak i elektrycznej. Pozwala to na zaspokojenie potrzeb klientów, zarówno tych na co dzień, jak i tych pokonujących kilkadziesiąt czy kilkaset kilometrów.
Co je wyróżnia? Przede wszystkim jest to prawdziwy Mercedes. Upewniliśmy się, że jest on zgodny z tym, co reprezentują nasze inne modele. Potwierdza to design nawiązujący do nowej linii stylistycznej marki. We wnętrzu znajdzie się również wiele elementów, które spotkamy w innych Mercedesach. Wszystko to sprawi, że nasz nowy samochód będzie nie tylko wszechstronny, ale także innowacyjny, nowoczesny i stylowy.
Czy platforma użyta do budowy EQT została zapożyczona z innych elektrycznych Mercedesów, np. EQC lub EQA?
Nie. To zupełnie nowa architektura używana w naszych małych furgonetkach. Z technologicznego punktu widzenia zastosowana platforma nie ma nic wspólnego z tą użytą do budowy EQA, EQB czy EQC.
Ponieważ Concept EQT jest wariantem w pełni elektrycznym: Czy ujawnisz jego parametry, np. zasięg?
Ponieważ prezentowany samochód jest na razie jedynie jego wariantem koncepcyjnym, trudno przekazać wartości zasięgu wiedząc, że prace rozwojowe wciąż trwają – w maju, kiedy mieliśmy światową premierę Concept EQT, podaliśmy wartość 265km zasięgu. Jestem jednak pewien, że kiedy samochód zostanie wprowadzony na rynek, zobaczymy kolejną wartość.
Jaka będzie grupa docelowa dla nowego EQT?
Naszymi docelowymi klientami będą zarówno rodziny, jak i prywatni odbiorcy z dużą liczbą zajęć rekreacyjnych, często podróżujący i spędzający czas na świeżym powietrzu – dotyczy to oczywiście zarówno elektrycznej wersji prywatnie ustawionego małego vana, EQT, jak i Klasy T będącej tym samym pojazdem z konwencjonalnym układem napędowym.
Czy w dobie dominacji SUV-ów i segmentu B jest jeszcze miejsce na tego typu konstrukcje?
Na to pytanie można odpowiedzieć na dwa sposoby. Z jednej strony widzimy, że ten segment wciąż rośnie i ma potencjał. Spodziewamy się, że osiągnie około 800 000 sztuk w Europie. To dla nas ogromny rynek. Po drugie, widzimy również rosnący popyt wśród wrażliwych cenowo rodzin i klientów. Wybierając małego vana, takiego jak Klasa T lub EQT, łatwo jest wybrać bardziej praktyczną opcję. Zwłaszcza, że nasz produkt pochodzi z segmentu premium.
Myślisz o użytkowej wersji tego samochodu w przyszłości?
Tak, będziemy mieli różne wersje. Tej jesieni wprowadzamy na rynek nowy Citan do użytku komercyjnego, dostępny w różnych wariantach, np. jako Panel Van lub Tourer z różnymi konfiguracjami siedzeń lub później, w wersji Mixto. Oczywiście również nowy Citan będzie dostępny jako model zelektryfikowany – eCitan.
W Europie Zachodniej samochody elektryczne są bardziej popularne niż na Wschodzie. Czy w przyszłości e-pojazdy całkowicie zastąpią silniki spalinowe?
Trend ten wyraźnie wskazuje na znacznie wyższy udział pojazdów elektrycznych. W przyszłości będzie to zależało od kraju i jego specyfiki, np. energetycznej. Jesteśmy przekonani, że obecny trend spowoduje, że udział pojazdów elektrycznych do 2025 roku znacznie wzrośnie, przy jednoczesnym zmniejszeniu zapotrzebowania na warianty spalinowe. Nie zmienia to jednak faktu, że za pięć lat dywersyfikacja napędów będzie kontynuowana, ale z tendencją do napędów zeroemisyjnych.
Mówiąc w imieniu Mercedes-Benz Vans, wszystkie nowe przyszłe serie modeli, które zostaną opracowane, nie będą już wyposażone w konwencjonalne układy napędowe.
Czy wariant produkcyjny EQT będzie znacząco różnił się od tego, co prezentuje koncepcja?
EQT to samochód koncepcyjny. Załóżmy, że będzie się różnił od tego, co widzimy dzisiaj Nie oznacza to jednak, że nie znajdziemy podobieństw. W końcu żyjemy w czasach, w których inżynierowie są w stanie realizować pomysły projektantów.
Czy w pojeździe produkcyjnym będą takie same systemy, np. bezpieczeństwa, jakie mamy np. w EQC, EQA, a może nawet w EQS?
Nasze prywatne małe samochody dostawcze to Mercedes – który można zobaczyć i poczuć. Już w tym miejscu mogę zdradzić, że samochód otrzyma np. system MBUX z pełnym wsparciem komunikacji czy nasz nowy system telematyczny. Tym samym samochód otrzyma wiele udogodnień, które użytkownicy Mercedesa doceniają na co dzień.
Powiedziałeś o koncepcyjnej wersji układu napędowego w tym samochodzie. Czy możesz przynajmniej ujawnić moc systemu?
Jeszcze nie. Układy napędowe, które będą wykorzystywane do napędzania Klasy T, są dzielone z naszym partnerem Renault, to samo dotyczy akumulatora zastosowanego w tym systemie.
Kiedy klient będzie mógł kupić ten samochód? Czy będzie to rok 2022?
Klasę T, czyli spalinową wersję EQT, zaprezentujemy w pierwszej połowie przyszłego roku. Pod koniec drugiej połowy 2022 roku wprowadzimy wariant elektryczny.
Dziękuję za rozmowę.
Maciej Gis