Jaguar jako jedna z pierwszych marek premium ogłosiła przejście na pełną elektromobilność. Ma to nastąpić w 2025 roku. Zanim jednak tak się stanie konieczne są działania przygotowawcze. O m.in. sprzedaży w czasach pandemii, planach na przyszłość, środowisku naturalnym i klientach marek premium orpa.pl rozmawia z Jackiem Górskim, Dyrektorem Zarządzającym Inchcape JLR Poland.
orpa.pl: Jak Jaguar Land Rover poradził sobie z okresem COVIDowym, kiedy salony samochodowe miały ograniczone możliwości sprzedaży pojazdów?
Jacek Górski: Lockdown wywołał ogromne problemy dla całej gospodarki. Wpłynął przede wszystkim na łańcuchy dostaw i sam proces produkcji. Jednakże dzięki zachowaniu rygoru sanitarnego nasze salony były otwarte. Mając na uwadze bezpieczeństwo naszych klientów wprowadziliśmy szereg zasad, m.in.: dostępne są płyny do dezynfekcji i maseczki, zachowujemy odległości pomiędzy stanowiskami handlowców, aby klient miał komfort przebywania w salonie. Skorzystaliśmy także z nowych technologii dzięki czemu klienci mogą oglądać nasze samochody online, na stronie internetowej i w social mediach oraz podczas telekonferencji. Naszym klientom oferujemy także samodzielne testowanie samochodów jako alternatywę dla tradycyjnej jazdy próbnej z handlowcem. Dzięki wprowadzonym rozwiązaniom udało nam się podtrzymać zainteresowanie naszymi markami, co ostatecznie przełożyło się na wzrost zamówień w I połowie roku.
Europa zamyka się na samochody wyposażone w silniki spalinowe. Jakie działania przewiduje Jaguar Land Rover w przypadku dążenia do pełnej zero emisyjności?
Troska o środowisko jest dla nas kluczowa. Dokładamy wszelkich starań, aby nasze samochody oraz fabryki generowały jak najmniej szkodliwych emisji. Zgodnie z ogłoszoną na początku roku strategią Reimagine od 2025 Jaguar będzie marką oferującą wyłącznie samochody z napędem elektrycznym. Stopniowej elektryfikacji będzie również podlegał Land Rover, który w 2024 r. będzie miał swoją pierwszą, w pełni elektryczną premierę.
Obecnie w ofercie jest jeden w pełni elektryczny Jaguar. Czy przewidywane są kolejne modele w pełni elektryczne?
Jaguar I-PACE to pierwszy całkowicie elektryczny SUV Jaguara i pierwszy elektryczny SUV w Europie. Widzimy rosnący potencjał rynkowy dla samochodów elektrycznych, dlatego od 2025 wszystkie modele Jaguara będą oferowane wyłącznie w wersji z elektrycznym napędem.
Już w tym momencie w ofercie są pojazdy zarówno od Jaguara, jak i Land Rovera posiadające układ napędowy typu PHEV. Czy klienci są zainteresowani tą technologią czy raczej nadal decydują się na jednostki konwencjonalne?
Wersje PHEV cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem zarówno na zachodnich rynkach jak i w Polsce. Oczywiście większość samochodów sprzedawanych w Polsce to ciągle wersje konwencjonalne, jednak obserwujemy olbrzymie wzrosty popularności wersji PHEV na rynku, gdzie wolumen rejestracji rośnie w tempie bliskim 200% z roku na rok. Nasi klienci są świadomą grupą, dlatego też sami chcą włączyć się w walkę o środowisko i dlatego decydują się na samochody typu PHEV.
Czy klienci Jaguar Land Rover oczekują więcej od samochodów? To właśnie z tego powodu nadal w ofercie są wysokoemisyjne jednostki spalinowe o sześciu, ośmiu cylindrach?
Klienci marek Jaguar i Land Rover są bardzo wymagającą grupą. Najczęściej samochód naszych marek nie jest pierwszym samochodem premium, jaki mieli okazję użytkować. W naszej gamie silnikowej posiadamy wersje silnikowe o 6 i 8 cylindrach, dla tych właśnie wymagających klientów sympatyzujących z klasyczną motoryzacją. Jednakże większość naszych jednostek wyposażona jest w napęd typu MHEV lub PHEV. W swojej ofercie mamy także w pełni elektrycznego Jaguara I-PACE. Taka dywersyfikacja pozwala nam na bilansowanie emisji CO2 i oferowanie dużych jednostek wraz z tymi niskoemisyjnymi.
Biorąc pod uwagę odchodzenie od silników spalinowych, czy trzeba liczyć się wyeliminowaniem w najbliższym czasie najmocniejszych silników? Czy może Jaguar Land Rover planuje utrzymać je jak najdłużej?
Marka Jaguar będzie odchodziła od silników spalinowych, podczas gdy Land Rover będzie intensywnie elektryfikowany, ale ze względu na off-roadowy charakter marki, silniki spalinowe ciągle będą obecne w gamie.
Na koniec chciałem zapytać o polski rynek. Czy Polacy są bardziej wymagający od innych krajów. Europy i bardziej zwracają uwagę na ekologię? Może jest odwrotnie?
Polski rynek, w porównaniu z europejskimi, cierpi ze względu na zdecydowanie mniej rozwiniętą infrastrukturę do ładowania samochodów elektrycznych. Z badań rynkowych wynika, że Polacy mają wysoką świadomość ekologiczną dotyczącą użytkowania samochodów MHEV, HEV, BEV oraz EV. Natomiast dużym problemem jest rozwijająca się dopiero sieć ładowania. Całe szczęście, że w ostatnich miesiącach te prace przyspieszyły, a kolejnym argumentem przemawiającym za samochodami PHEV lub EV jest wzrost popularności instalacji fotowoltaicznych w domach, które sprawiają, że energia może być pozyskiwana bezemisyjnie i praktycznie bezkosztowo.
Dziękuję za rozmowę.
Maciej Gis