Wielka Brytania zamierza zwiększyć nakłady inwestycyjne na rozwój infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych. Plany obejmują np. dofinansowanie firm produkujących i instalujących ładowarki do EV kwotą 400 mln funtów (ok. 1,97 mld zł).
Brytyjski Sekretarz Transportu, Chris Grayling, zapowiedział m.in., że nowe latarnie miejskie będą musiały zostać wyposażone w punkty ładowania, o ile znajdują się przy ulicznych miejscach parkingowych. Uruchomiony zostanie także program o wartości 40 mln funtów, w ramach którego rozpoczną się testy technologii ładowania bezprzewodowego.
Wymienione środki są częścią rządowego planu, zakładającego wprowadzenie do 2040 r. zakazu sprzedaży nowych samochodów osobowych oraz vanów napędzanych benzyną lub olejem napędowym. Nowe regulacje stanowią przejaw starań o poprawę stanu środowiska, jak również rozwój gospodarki na Wyspach.
Jak stwierdził Grayling:
„Nagroda to nie tylko czystsze i zdrowsze środowisko, ale także dopasowanie gospodarki Wielkiej Brytanii do wyzwań przyszłości oraz szansa na zdobycie znacznej części rynku, który do 2050 r. będzie warty 7,6 bln funtów”.
Obecnie na terenie Wielkiej Brytanii funkcjonuje ok. 14 tys. publicznych stacji ładowania EV. Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) w ubiegłym roku na Wyspach zarejestrowano 13 597 osobowych pojazdów całkowicie elektrycznych (+ 32,5% r/r) oraz 31 154 hybrydy typu plug-in (+ 25,1% r/r).
bloomberg.com, ft.com, materiały własne