Do 2030 roku w Europie, co trzeci przejechany kilometrów będzie współdzielony. Ten trend wiąże się z potrzebą stałego rozszerzania się usług carsharingu – przede wszystkim rozwojem aplikacji i pełną elektryfikacją floty. Panek CarSharing zapowiada gotowość sprostania wyzwaniom. Do 2030 roku firma będzie posiadała w pełni zelektryfikowaną flotę do której  dołączyła właśnie Tesla Model S.

Według danych Global Market Insights rynek carsharingu na świecie będzie rósł w najbliższych latach 20% rok do roku. I w 2027r.  wyniesie aż 6,5 mld USD. Nic nie wskazuje na to, żeby po tym okresie ten trend miał się zmienić, a szacunki analityków mówią o 400 milionach użytkowników aplikacji carsharingowych za 9 lat.

Przyjazna autorska aplikacja

Firma kończy właśnie prace nad autorską aplikacją, która będzie stabilna
i zarazem niezwykle przyjazna dla użytkownika. Nowoczesny system zarządzania usługą da możliwość rozbudowywania go o kolejne segmenty działalności, jakie przedsiębiorstwo planuje wprowadzić do swojej oferty w niedalekiej przyszłości. Produkt, który za chwilę zostanie oddany klientom, będzie właściwą odpowiedzią na ich obecne potrzeby, ale też przestrzenią umożliwiającą dopasowywanie się na bieżąco do wymagań błyskawicznie rozwijającego się rynku.

Przyszły rok będzie również stał pod znakiem rozwoju kadry. Wyszkoleni mechanicy
i pracownicy, którzy każdego dnia dbają o czystość samochodów, stan oleju i poziom płynu do spryskiwaczy, to filar działalności firmy. Przedsiębiorstwo już teraz zatrudnia 400 osób, ale
w związku z rozwojem aplikacji będzie potrzebować nowych, doskonale wykształconych ekspertów IT czuwających nad poprawnym działaniem i rozwojem autorskiego systemu firmy.

Ambitne cele

Aby funkcjonowanie aplikacji miało sens potrzebna jest odpowiednia flota samochodów, dopasowana do oczekiwań i potrzeb odbiorców usługi. Już dziś możemy przemieszczać się pomiędzy 100 miastami za pomocą ponad 2500 pojazdów. W przyszłym roku planowane jest poszerzanie dostępności samochodów, w szczególności tych z grup ekonomicznych, ponieważ ceny ich wynajmu są najbardziej atrakcyjne. Pomimo ogromnego kryzysu na rynku półprzewodników, który  niemal zatrzymał dostawy nowych samochodów, pod koniec 2021 roku udało się rozpocząć wprowadzanie aż 300 nowych egzemplarzy Opla Corsa.

Według danych płynących od analityków już w 2030 roku co trzeci przejechany w Europie kilometr będzie współdzielony. Do tego czasu Panek będzie posiadał w pełni zelektryfikowaną flotę. W ciągu najbliższej dekady wszystkie samochody będą posiadały silniki elektryczne, co pozwoli na zeroemisyjność firmy i przyczyni się do polepszenia stanu powietrza w naszych miastach.

W ostatnich dniach do floty Panek dołączyła Tesla Model S, która ma za zadanie przyciągnąć uwagę użytkowników i skierować ją na elektromobilności. Nowością jest także powrót do samochodowej stajni marki Porsche z kultowym 911.

2021 rok firma  kończy z ponad 2500 samochodami dostępnymi w 100 miastach w całej Polsce. Tylko w ostatnim kwartale mijającego roku udało się wprowadzić do użytku 300 nowych samochodów, które zasiliły przede wszystkim najpopularniejszy segment ECONOMY+. Mając w planach wprowadzenie zupełnie nowej aplikacji i rozwój floty o nowe pojazdy, przedstawiciele firmy z optymizmem patrzą na rok 2022.

Przejechać się tu i teraz

Carsharing, czyli współdzielenie pojazdów, jest ciekawą alternatywą nie tylko dla osób, które nie posiadają własnego samochodu. To także rozwiązanie dla osób które dysponują własnym samochodem, ale w danej sytuacji potrzebują innego rodzaju pojazdu czy określonej funkcjonalności. To także rozwiązane dla osób, które lubią „przejechać się tu i teraz” ciekawym autem bez konieczności jego zakupu.

Źródło: na podstawie panecs.pl