electrek.co, jaguar.com, materiały własne
Jaguar stara się podtrzymać zainteresowanie swoim pierwszym w pełni elektrycznym samochodem przed jego rynkowym debiutem zaplanowanym na następny rok.
Brytyjski producent ujawnił informacje na temat nowatorskiego systemu zarządzania energią cieplną, w który zostanie wyposażony model I-Pace.
W silnikach spalinowych spora część energii jest marnowana poprzez wydzielanie ciepła. Mimo że samochody elektryczne gospodarują nią lepiej, nowy system Jaguara pozwoli na jeszcze większą oszczędność.
Podobne rozwiązania zastosowano wcześniej w I-Type – bolidzie przeznaczonym do startów w Formule E.
O ile jednak w przypadku pojazdów wyścigowych efektywniejsze zarządzanie energią służy głównie poprawie osiągów, o tyle w I-Pace pomoże w wydłużeniu zasięgu na jednym ładowaniu o dodatkowe 50 km.
System opracowany przez specjalistów Jaguara pozwoli na kontrolę temperatury panującej w przedziale pasażerskim, temperatury zespołu baterii oraz silników elektrycznych a także umożliwi rozdzielanie pomiędzy nimi energii cieplnej. Ciepło generowane przez silniki może być zatem przekazane do kabiny lub baterii albo w oba te miejsca. Dzięki zaimplementowaniu sytemu, akumulatory I-Pace będą mniej podatne na przegrzewanie się, dzięki czemu samochód pojedzie dalej na jednym ładowaniu.
Jak oświadczył Dr Wolfgang Ziebart, dyrektor techniczny w Jaguar Land Rover: „Opracowana przez nas technologia jest bardzo wyrafinowana i pozwala na rozdysponowanie energii pochodzącej z trzech różnych źródeł”.
Dodatkowo, I-Pace otrzyma pompę ciepła, dzięki której powietrze może być używane do ocieplenia kabiny przy minimalnym zużyciu energii, nawet gdy na zewnątrz panuje relatywnie niska temperatura. Pozwoli to na rezygnację z konwencjonalnego, elektrycznego sytemu ogrzewania, jeszcze większą oszczędność prądu i wydłużenie zasięgu o kolejne 50 km w odpowiednich warunkach pogodowych.