autoexpress.co.uk, materiały własne
Samochody w pełni elektryczne bezpośrednio nie emitują do atmosfery szkodliwych substancji, jednak te ostatnie mogą powstawać przy wytwarzaniu energii potrzebnej do naładowania baterii EV.
Jak jednak donosi brytyjski Auto Express, negatywny wpływ, jaki wywierają na środowisko pojazdy napędzane prądem, maleje z roku na rok.
Na świecie zwiększa się udział energii pochodzącej z odnawialnych źródeł, takich jak farmy słoneczne i turbiny wiatrowe – w rezultacie samochody elektryczne są dwa razy bardziej ekologiczne niż były 5 lat temu.
Według badań przeprowadzonych przez Imperial Colege London na zlecenie koncernu energetycznego Drax, ładowanie baterii Tesli Model S w 2012 r. wiązało się z wyemitowaniem 124 g dwutlenku węgla za każdy przejechany kilometr, zaś w 2017 r. – 74 g zimą i tylko 41 g latem.
Oznacza to, że Model S w zimie wyemituje co prawda nieznacznie więcej CO2 niż np. hybrydowa Toyota Prius (70 g/km), jednak jest nieporównywalnie bardziej przyjazny dla środowiska latem. Różnica między porami roku wynika z faktu, że w Wielkiej Brytanii w okresie letnim farmy słoneczne produkują więcej energii elektrycznej niż w zimie.
Dodatkowo, udział elektrowni węglowych w produkcji prądu na Wyspach spadł z poziomu 20% w 2012 r. do 6% w 2016 r.
Dr Ian Stafell, autor raportu, stwierdził:
„Samochody elektryczne znacznie redukują zanieczyszczenie powietrza w miastach, jednak ciągle istnieją wątpliwości co do tego, jak bardzo są ekologiczne w praktyce – wszystko zależy od źródła prądu, którym ładujemy ich baterie. Nasze badania wykazały, że jeszcze niedawno popularne modele EV nie były tak „zielone” jak się powszechnie wydaje, jednak obecnie, dzięki dekarbonizacji produkcji energii, są o wiele bardziej przyjazne dla środowiska”.
Po drogach w Wielkiej Brytanii porusza się aktualnie ok. 100,000 pojazdów elektrycznych. Ich sprzedaż w ciągu ostatnich czterech lat wzrosła trzydziestokrotnie. Stanowią 1,8% nowych samochodów rejestrowanych na Wyspach.
Plany rządu w Zjednoczonym Królestwie zakładają m. in. obowiązek instalowania punktów ładowania EV na stacjach benzynowych oraz wprowadzenie zakazu sprzedaży samochodów spalinowych w 2040 r. W Wielkiej Brytanii może powstać ponadto placówka zajmująca się projektowaniem i rozwojem baterii litowo-jonowych.