reuters.com, materiały własne
Herbert Diess, prezes marki Volkswagen, zapytany podczas wywiadu, jaka firma jest głównym konkurentem dla niemieckiego producenta, odpowiedział:
„W starym świecie to Toyota, Hyundai oraz koncerny francuskie. W nowym świecie to Tesla”.
Firma kierowana przez Elona Muska ma ambicję, by wstrząsnąć światowym przemysłem motoryzacyjnym i stać się absolutnym liderem sprzedaży samochodów elektrycznych.
Zdaniem Diessa: „Tesla należy do konkurentów posiadających zdolności, którymi obecnie jeszcze nie dysponujemy”.
Około połowy inżynierów zatrudnionych przez amerykańską spółkę stanowią eksperci od oprogramowania – kluczowej obecnie dziedziny dla producentów samochodów. W Volkswagenie ich liczba jest proporcjonalnie niższa. Diess wskazał, że Tesla oferuje bardzo dobre silniki elektryczne, rozwiniętą sieć szybkich punktów ładowania, technologię autonomicznego sterowania, łączność pojazdów z internetem oraz innowacyjne podejście do dystrybucji samochodów.
Szef Volkswagena, który prywatnie korzysta z napędzanego prądem e-Golfa, dodał:
„To pokazuje, że musimy dokonać znaczącego postępu. Możemy to zrobić. Zmierzymy się z Teslą w przemyślany sposób”.
Diess podkreślił, że Volkswagen jest w stanie nie tylko dogonić, ale i prześcignąć Teslę w wyścigu o prymat na rynku EV.
Obecnie niemiecki producent deklasuje firmę Muska pod względem sprzedanych samochodów. W zeszłym roku klienci nabyli 5,987,800 Volkswagenów i 83,922 pojazdów Tesli.
Koncern z Wolfsburga w 2020 r. planuje wypuścić na rynek konkurenta dla Modelu 3. Według zapowiedzi Volkswagena, pojazd będzie znacznie tańszy niż jego amerykański rywal.