Podczas przyszłorocznego Consumer Electronics Show, odbywającego się w Las Vegas w dniach od 07 do 12 stycznia 2018 r., Continental zaprezentuje dwa innowacyjne systemy ładowania samochodów elektrycznych.
Pierwszy z nich nich to system ładowania indukcyjnego, bez potrzeby używania kabli. W tym przypadku energia jest przekazywana bezprzewodowo z naziemnej płyty ładującej do odbiornika umieszczonego pod podwoziem samochodu.
Rozpoczęcie ładowania jest możliwe po precyzyjnym umieszczeniu pojazdu na płycie, w czym pomaga opracowany przez Continentala układ mikronawigacji, dziesięciokrotnie bardziej dokładny niż konwencjonalne systemy asystowania przy parkowaniu. W przyszłości, postęp technologiczny w zakresie autonomicznego prowadzenia umożliwi przeprowadzenie tej czynności bez konieczności udziału kierowcy. Czujniki pola magnetycznego zintegrowane z płytą ładowania otrzymują sygnał z pojazdu elektrycznego i przesyłają informacje zwrotne. System umożliwia precyzyjne wykrywanie płyty ładującej, nawet gdy jest ona przykryta liśćmi lub śniegiem. Ładowanie odbywa się w pełni automatycznie.
System Continentala dostarcza prąd o mocy 11 kW, zapewniając jeden kilometr zasięgu za każdą minutę ładowania. Przykładowo, dwudziestominutowy postój podczas wyprawy na zakupu będzie w stanie zwiększyć zasięg o o 20 km. Przyszłe wersje systemu umożliwią automatyczne „przeparkowanie” pojazdu po tym, jak ładowanie zostanie zakończone. Pozwoli to na efektywne uzupełnianie akumulatorów trakcyjnych wielu samochodów na jednej płycie np. w porze nocnej.
Podczas targów CES Continental zaprezentuje także system AllCharge, którego światowa premiera odbyła się podczas tegorocznych targów motoryzacyjnych we Frankfurcie.
Ładowanie pojazdów elektrycznych obejmuje przekształcenie prądu zmiennego (AC) z sieci energetycznej w prąd stały, który służy do zasilania akumulatorów. W przypadku ładowania DC konwersja ma miejsce w stacji ładowania, zaś w przypadku ładowania AC w ładowarce pokładowej EV. Wysoki koszt szybkich stacji ładowania DC powoduje, że najpowszechniej dostępne dla kierowców są stacje AC. Ich popularność sprawia, że producenci samochodów elektrycznych w celu zapewnienia sprawniejszego ładowania montują w swoich modelach coraz większe i droższe ładowarki pokładowe. Continental postanowił pójść w innym kierunku.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, inżynierowie koncernu w ramach systemu AllCharge „przekształcili elektryczny układ napędowy w ładowarkę”. Specjalnie dostosowali silnik elektryczny oraz falownik, tak aby oba te podzespoły wspierały ładowanie. Układ uzupełnili o konwerter prądu stałego, zapewniający optymalny dopływ energii do baterii niezależnie od napięcia jej źródła. W przypadku ładowania AC, prąd płynie od zewnętrznej ładowarki przez silnik elektryczny do falownika, gdzie jest przekształcany w prąd stały przed dostarczeniem do akumulatora. Natomiast w przypadku ładowania DC, prąd płynie przez konwerter DC/DC bezpośrednio do baterii.
AllCharge umożliwi kierowcom samochodów elektrycznych korzystanie z ładowarek każdego rodzaju dysponujących zarówno prądem stałym, jak i zmiennym oraz praktycznie dowolną mocą. Dzięki tej technologii, właściciele EV nie będą już musieli tracić czasu na poszukiwanie stacji ładowania kompatybilnej z ich pojazdem. Szybkość ładowania AC przestanie być uzależniona od wydajności ładowarki pokładowej – umożliwi uzupełnianie akumulatorów z mocą do 43 kW, dostarczając 50 km zasięgu po 10 minutach od rozpoczęcia ładowania. Przy użyciu szybkiej stacji DC o napięciu 400 V po upływie takiego samego czasu ma być możliwe przejechanie 150 km, zaś skorzystanie z ładowarki DC o napięciu 800 V zapewni 300 km zasięgu.
Dzięki AllCharge samochód elektryczny może ponadto łatwo posłużyć jako mobilny magazyn energii do zasilania różnych urządzeń bez konieczności użycia dodatkowego konwertera DC/AC.
Produkcja systemu rozpocznie się w 2022 r.
continental-corporation.com, materiały własne