Według danych Komisji Europejskiej, ilość emisji generowanych przez żeglugę międzynarodową systematycznie wzrasta. Rocznie ten sektor wytwarza ok. 940 mln ton CO2. Stanowi to około 2,5% emisji gazów cieplarnianych na całym świecie. Eksperci dostrzegają jednak znaczny potencjał do zmniejszenia tej liczby. Jednym ze środków sprzyjającym redukcji emisji w sektorze transportu morskiego jest stosowanie LNG jako paliwa zasilającego jednostki pływające.
W porównaniu do paliw konwencjonalnych takich jak mazut (HFO) czy morski olej napędowy (MGO), podczas spalania skroplonego gazu ziemnego powstaje znacznie mniej CO2 oraz szkodliwych substancji takich jak tlenki azotu, tlenki siarki czy pyły. Na podstawie raportu firmy konsultingowej Thinkstep z kwietnia 2019 r., dzięki LNG redukcja emisji gazów cieplarnianych w całym cyklu życia jednostki pływającej wynosi do 21%. W konsekwencji, skroplony gaz ziemny cieszy się coraz większą popularnością wśród armatorów, zwłaszcza, że przynosi również wymierne korzyści ekonomiczne.
Pierwszy na świecie statek z napędem LNG niebędący gazowcem – prom pasażerski “Glutra” – został zwodowany w Norwegii w 2000 r. Według danych SEA-LNG, brytyjskiego stowarzyszenia zajmującego się promocją skroplonego gazu ziemnego jako paliwa w żegludze morskiej, w lutym 2020 r. łączna liczba statków zasilanych LNG na świecie wynosiła już 175, kolejne 203 zostały zamówione, zaś 141 już zwodowanych jednostek jest przygotowane do użytkowania paliwa gazowego w razie potrzeby (tzw. LNG-ready).
Jednym z najbardziej ekonomicznych na świecie statków wykorzystujący LNG jako paliwo jest „Creole Spirit” wyposażony w opracowany przez MAN Diesel napęd MEGI (ze sterowanym elektronicznie wtryskiem). Dzienne zużycie paliwa tego statku wynosi 100 ton, podczas gdy jednostki z układami DFDE (Dual Fuel Diesel Electric) potrzebują średnio 125-130 ton. Wydajny napęd MEGI zastosowano również w metanowcu „Oak Spirit”, który m.in. realizował dostawy LNG do gazportu w Świnoujściu, w ramach kontraktu pomiędzy PGNiG a Cheniere Marketing International. PGNiG (wraz z LOTOS-Asfalt) pozostaje jedynym podmiotem w Polsce świadczącym usługę bunkrowania gazu ziemnego w portach morskich.
Pierwszym na świecie kontenerowcem zasilanym LNG została Isla Bella, zwodowana 18 kwietnia 2015 r. W porównaniu do jednostek konwencjonalnych podobnej wielkości, statek emituje o 98% mniej tlenków azotu, 97% mniej tlenków siarki i aż o 72% mniej dwutlenku węgla.
Zasilane LNG jednostki pływające są ponadto wykorzystywane do transportu pojazdów. Z nieksoemisyjnych samochodowców korzysta m.in. Volkswagen. Od stycznia 2020 r. koncern wykorzystuje do transportu między Europą a Ameryką Północną frachtowce na LNG zdolne pomieścić 4 700 pojazdów. To największe samochodowce na LNG użytkowane na świecie. Zastosowanie skroplonego gazu ziemnego w tym przypadku przyczynia się do redukcji emisji dwutlenku węgla do 25%, tlenków azotu do 30%, cząstek stałych do 60% i tlenków siarki do 100%. Obydwa transportowce zostały wyposażone w silniki okrętowe Dual-Fuel o mocy 12 600 kW każdy, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i systemem oczyszczania spalin MAN Energy Solutions. Oprócz LNG jednostki te mogą być też zasilane przyjaznym dla środowiska tzw. e-gazem lub biogazem.
Redukcja emisji z obszarów morskich stanowi jeden z celów Europejskiego Zielonego Ładu, którego założenia Komisja Europejska ujawniła 11 grudnia 2019 r. Zwiększeniu popularności LNG w żegludze sprzyjają również regulacje wdrożone przez Międzynarodową Organizację Morską. Na ich podstawie, od początku 2020 r. dopuszczalna zawartość siarki w paliwach żeglugowych została zmniejszona z 3,5% do 0,5%.
Obok korzyści ekologicznych, LNG oferuje również niższy koszt energii w przeliczeniu na tonę. Na podstawie danych SEA-LNG, w porównaniu do HFO, skroplony gaz ziemny zapewnia 50 GJ energii na tonę, podczas gdy mazut – 40,5 GJ energii na tonę. W rezultacie 2 000 ton LNG stanowi pod względem energetycznym ekwiwalent 2 469 ton ciężkiego oleju opałowego. Kolejnym atutem skroplonego gazu ziemnego w porównaniu do paliw konwencjonalnych są jego znacznie bardziej stabilne ceny na światowych rynkach.
Rola LNG w transporcie morskim w kolejnych latach będzie systematycznie rosnąć. Zgodnie z opublikowanym w 2019 r. raportem Koreańskiego Banku Rozwoju oraz Koreańskiej Agencji Promocji Handlu i Inwestycji, do 2025 r. ok. 60% światowych zamówień na pełnomorskie jednostki pływające będą stanowiły statki zasilane LNG.