Nasi zachodni sąsiedzi chcieliby aby do 2030 roku po ich drogach jeździło nawet 15 milionów aut elektrycznych. Niejako potwierdzając te ambitne założenia nowy minister gospodarki Niemiec Robert Habeck ogłosił przedłużenie o rok dotacji państwowych dla nabywców samochodów zelektryfikowanych. Rząd dopłaci 9 tys. euro do samochodu elektrycznego i do 6 750 euro do hybrydy. Od 2023 roku system dopłat zostanie zreformowany. Jednocześnie władze rozbudowują sieć krajowych punktów ładowania.
Nabywcy samochodów elektrycznych w Niemczech nadal mogą liczyć na rządowe wsparcie. Program rządowych dopłat do zakupu aut elektrycznych w Niemczech miał wygasnąć z końcem tego roku. Tymczasem w poniedziałek wicekanclerz i minister gospodarki i klimatu Niemiec Robert Habeck ogłosił, że będą jednak one dostępne jeszcze przez rok, do końca 2022 roku.
Przez kolejny rok dopłaty bez zmian
Nabywcy samochodów napędzanych wyłącznie energią elektryczną w Niemczech będą nadal otrzymywać dotacje w wysokości do 9 000 euro (ponad 41 tys. złotych). Hybrydy typu plug-in będą dotowane kwotą w maksymalnej wysokości 6 750 euro.
System do zreformowania
Niedawno sformowany rząd powołał do życia nowy resort Federalne Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu. Poinformowało ono, że od 2023 roku system dopłat zostanie zreformowany. Dotowane będą tylko pojazdy elektryczne spełniające określone kryteria. Auta będą oceniane na podstawie zasięgu – czyli tego jaką odległość może przejechać elektryczny lub hybrydowy samochód bez potrzeby ładownia baterii oraz tego, w jakim stopniu wykorzystywany jest silnik elektryczny w samochodzie (chodzi tu m. in. o hybrydy).
– Chcemy wprowadzić w życie jeszcze ambitniejszy plan finansowania. Wszystko po to, aby dać elektromobilności dalszy impuls i wzmocnić nasze wysiłki w walce ze zmianami klimatycznymi – powiedział Habeck.
Dotacje dają impuls
Warto zaznaczyć, że system dotacji w Niemczech znacznie wpłynął na rozwój elektromobności w tym kraju. Dopłaty do samochodów całkowicie elektrycznych i hybrydowych doprowadził do silnego wzrostu rejestracji nowych samochodów w ubiegłym roku. 395 tys. samochodów – tyle wynosiła w 2020 liczba nowo zarejestrowanych „elektryków” i samochodów o napędzie hybrydowym.
Nowy rząd Niemiec postawił sobie za cel zwiększenie do 2030 roku liczby elektrycznych samochodów osobowych użytkowanych w Niemczech przynajmniej do 15 milionów (wcześniej mówiło się o liczbie 7-10 mln). Na przełomie 2020 i 2021 roku po niemieckich drogach jeździło około 310 tysięcy aut elektrycznych. Od stycznia do października br. dopuszczono do użytku 267 tysięcy kolejnych. W sumie jest ich więc blisko 600 tysięcy.
Punkty ładowania w całym kraju
Warto przypomnieć, że jeszcze w październiku Niemieckie Federalne Ministerstwo Transportu i Infrastruktury Cyfrowej (BMVI) ogłosiło przetarg na krajową sieć szybkiego ładowania: Deutschlandnetz. Planowana krajowa sieć w Niemczech ma zapewnić podstawowe zaopatrzenie w infrastrukturę szybkiego ładowania w ruchu średnio- i długodystansowym. Uzupełnią one już istniejące duże huby, zapewniając w ten sposób ogólnokrajową i zgodną z potrzebami infrastrukturę szybkiego ładowania w całych Niemczech. Docelowo ma być około 8000 dodatkowych punktów szybkiego ładowania na niemieckich drogach.
Milion elektryków rocznie
Na całym świecie jeździ obecnie 10,9 mln pojazdów elektrycznych. Prawie połowa z nich przypada na Chiny, 1,8 mln na USA i 570 tys. na Niemcy. Rząd Niemiec chciałby, aby ich obywatele każdego roku kupowali około miliona pojazdów tego typu.
Tesla liderem za nią VW
Według danych opublikowanych przez niemieckie ośrodki badawcze światowym liderem rynku pod względem sprzedaży samochodów elektrycznych jest Tesla. Jej najpoważniejszym konkurentem jest obecnie koncern Volkswagena. Trzecie miejsce zajmuje chiński producent SAIC przed BMW i Daimlerem.
Co ciekawe Tesla właśnie uruchamia swoją giga fabrykę pod Berlinem. W skład kompleksu amerykańskiego giganta wejdzie nie tylko zakład produkcyjny ale i centrum badawcze. Mówi się ponadto, że w niemieckiej fabryce Tesli będą produkowane także nowe baterie opracowane przez tego producenta.
Źródło: dw.com, własne