Volkswagen przedstawił strategię New Auto obejmującą okres do 2030 roku opartą m.in. na silnych markach i nowoczesnej technologii. Koncern z chińskim Gotion High-Tech uruchomi w Niemczech produkcję akumulatorów. Zapotrzebowanie na ogniwa miałoby do 2030 roku zapewniać firmie z siedzibą w Wolfsburgu, sześć europejskich gigafabryk o łącznej zdolności produkcyjnej 240 gigawatogodzin. W latach 2021-2025 producent przeznaczy na rozwój 73 miliardy euro.
– Obraliśmy strategiczny cel, który zakłada objęcie przez nas roli wiodącego dostawcy pojazdów elektrycznych na świecie i jesteśmy na dobrej drodze do jego osiągnięcia. Oparta na oprogramowaniu kolejna, znacznie bardziej zdecydowana zmiana będzie oznaczała przejście do produkcji pojazdów dużo bezpieczniejszych, inteligentniejszych, a w końcu także autonomicznych. Oznacza to, że technologia, tempo i wielkość produkcji będą grały jeszcze istotniejszą rolę niż dzisiaj – powiedział Prezes Zarządu Herbert Diess podczas prezentacji strategii New Auto.
W stronę klimatycznej neutralności
Koncern Volkswagen określił nowe priorytety, by wykorzystać szanse otwierające się w epoce elektrycznej i cyfrowej mobilności. Integralnymi elementami strategii są zasady zrównoważonego rozwoju i dekarbonizacja. W stosunku do 2018 roku koncern zamierza – zgodnie z porozumieniem paryskim – zmniejszyć emisję dwutlenku węgla na każdy samochód w całym cyklu jego życia o 30 procent do 2030 roku. Można się spodziewać, że w tym samym czasie udział aut elektrycznych w sprzedaży wzrośnie do 50 procent. Do 2040 roku niemal 100 procent nowych samochodów niemieckiego producenta oferowanych na głównych rynkach będzie pojazdami bezemisyjnymi. Najpóźniej w 2050 roku koncern zamierza stać się całkowicie neutralny dla klimatu.
Volkswagen spodziewa się, że szybko będzie rosła sprzedaż samochodów elektrycznych, wyprzedzając samochody spalinowe jako wiodąca technologia. Przy przychodach szacowanych na 1,2 biliona euro, oprogramowanie może stanowić dodatkowo jedną trzecią całego rynku mobilności do 2030 roku, oprócz sprzedaży aut typu ICE i BEV. Rynek mobilności może się zwiększyć z dzisiejszych około dwóch bilionów euro do pięciu bilionów, czyli wzrośnie ponaddwukrotnie. Także w 2030 roku indywidualne środki transportu będą prawdopodobnie stanowić 85 procent rynku i biznesu prowadzonego przez Volkswagena.
ICE zarobi na BEV
Solidna i zapewniająca wysoką marżę działalność w dziedzinie pojazdów ICE pozwoli sfinansować i przyspieszyć przestawienie się na auta elektryczne BEV. Masowa produkcja samochodów elektrycznych, sprawi, że wzrosną marże na pojazdy typu BEV. Ten trend może przyspieszyć za sprawą rosnących kosztów związanych z emisją CO2 i normą Euro 7, a także z powodu niekorzystnego opodatkowania – czynniki te będą dodatkowo obciążać marże na pojazdy typu ICE (spalinowe). Jak zauważa Volkswagen należy przyjąć, że marże uzyskiwane w dziedzinie pojazdów spalinowych i elektrycznych wyrównają się do tego samego poziomu w ciągu kolejnych dwóch-trzech lat.
W latach 2021-2025 Volkswagen przeznaczy na rozwój nowoczesnych technologii 73 miliardy euro, co stanowi 50 procent wszystkich inwestycji. Nakłady na elektryfikację i cyfryzację mają w przyszłości nadal rosnąć.
Nowa platforma
Od 2026 roku koncern zamierza rozpocząć produkcję aut elektrycznych na platformie SSP. Te pojazdy nowej generacji będą w pełni elektryczne, w pełni cyfrowe i będą mogły być produkowane w wielkiej liczbie. W sumie na platformie SSP planuje się wyprodukowanie ponad 40 milionów aut. Tak jak MEB, również SSP zostanie udostępniona innym producentom samochodów. Koncern zainwestuje około 800 milionów euro w nowe Centrum Rozwoju Technicznego w Wolfsburgu, w którym będzie powstawać trzon platformy SSP i jej moduły.
Własna technologia zapewni sukces
Własna technologia w zakresie akumulatorów, infrastruktury ładowania i dostaw energii to najważniejsze elementy zapewniające sukces w świecie nowej mobilności. Dlatego do 2030 roku energia stanie się kluczową kompetencją koncernu Volkswagen, bazującą na dwóch filarach: „Ogniwa i systemy akumulatorów” oraz „Ładowanie i energia”. W koncernie znajdą się one w nowym dziale „Technologia”.
Volkswagen zamierza stworzyć kontrolowany przez siebie łańcuch dostaw akumulatorów – poprzez podejmowanie partnerskiej współpracy z firmami zewnętrznymi i działalność we wszystkich obszarach dotyczących tej tematyki, od pozyskiwania surowców aż po recykling zużytych akumulatorów. Celem jest stworzenie zamkniętego obiegu w obrębie łańcucha wartości – najefektywniejszej z punktu widzenia kosztów i najlepszej ze względu na zrównoważony rozwój drogi do produkcji akumulatorów.
Sześć akumulatorowych gigafabryk
Producent wprowadza jednolite ogniwo akumulatora, które może zmniejszyć koszty nawet o 50 procent i które do 2030 roku mogłoby być stosowane w Volkswagenie w 80 procentach przypadków. Zaopatrzenie w akumulatory miałoby do 2030 roku zapewniać sześć europejskich gigafabryk o łącznej zdolności produkcyjnej wynoszącej 240 gigawatogodzin.
Operatorem pierwszej z nich w Skellefteå w Szwecji będzie Northvolt AB. Koncern Volkswagen zainwestował właśnie w tę fabrykę kolejne 500 milionów euro i wraz z firmą Northvolt zamierza uruchomić w niej produkcję w 2023 roku.
W sprawie drugiej fabryki, w Salzgitter w Niemczech, koncern podpisał 12 lipca br. umowę z partnerem technologicznym – chińską firmą specjalistyczną Gotion High-Tech i zamierza rozpocząć produkcję w 2025 roku. W niemieckiej fabryce obaj partnerzy będą wspólnie rozwijać segment uniwersalnych ogniw akumulatorowych i produkować je na przemysłową skalę. Trzecia fabryka powstanie w Hiszpanii. Taka lokalizacja, zapewniłaby zaopatrzenie dla planowanej właśnie w tym kraju produkcji samochodów typu BEV. Koncern Volkswagen wraz ze swoim partnerem strategicznym rozważa teraz opcję budowy akumulatorowej gigafabryki. W ostatniej fazie rozwoju, pod koniec dekady, mogłaby ona osiągnąć roczną zdolność produkcyjną 40 gigawatogodzin.
Ekosystem ładowania
Grupa Volkswagen zamierza również zaoferować klientom kompleksowe rozwiązania – od ładowarek po usługi zarządzania energią. Grupa planuje zbudować cały ekosystem związany z ładowaniem i dostawą energii, który klientom w Azji, Ameryce oraz w Europie zapewni wygodne ładowanie, a koncernowi otworzy kolejne możliwości biznesowe. W Europie Grupa Volkswagen uruchomi łącznie 18.000 punktów ładowania o dużej mocy, w Chinach – 17.000 oraz 10.000 w stanach Zjednoczonych i w Kanadzie.
USA rynkiem strategicznym
Głównym celem Grupy VW przekładającym się na zwiększenie udziału w światowym rynku produkcji i sprzedaży pojazdów, będzie Ameryka Północna.
Rynek amerykański wydaje się być dla VW najistotniejszym rynkiem, szczególnie w dzisiejszej rzeczywistości. – Plan elektryfikacji administracji Bidena daje nam wyjątkową okazję do wystartowania z lepszej pozycji niż konkurencja, dzięki zbudowaniu w Stanach Zjednoczonych otwartej infrastruktury ładowania i już zaawansowanemu przejściu na pojazdy typu BEV w zakładach w Chattanooga – podkreślił Herbert Diess. Volkswagen oferuje szeroką gamę pojazdów typu BEV, które są dostosowane do potrzeb rynku amerykańskiego, takich jak ID.4 i ID. BUZZ, który zadebiutuje już niedługo.
Źródło: na podstawie Volkswagen