greencarreports.com, materiały własne
Chiny są nie tylko największym na świecie rynkiem samochodów elektrycznych, ale również bardzo ważnym rynkiem dla marek premium.
Wśród nich największą popularnością cieszy się tam Audi, ale zarówno zajmujące drugie miejsce BMW, jak i trzeci Mercedes również nie mają pod tym względem powodów do narzekań.
Marka ze Stutgarttu planuje teraz nadrobić dystans dzielący ją od konkurentów poprzez produkcję pojazdów elektrycznych w Państwie Środka. Samochody będą wytwarzane we współpracy z partnerem – chińskim BAIC. Podpisanie umowy o kooperacji odbyło się w obecności kanclerz Angeli Merkel oraz premiera Li Keqianga w ramach chińsko-niemieckiego szczytu w Berlinie, na którym zawarto szereg innych porozumień o charakterze joint-venture, jak również obradowano nad problemem zmian klimatycznych.
Mimo że niemieckie koncerny motoryzacyjne weszły na rynek samochodów elektrycznych z pewnym opóźnieniem względem konkurencji, nieoczekiwany sukces który odniosła amerykańska Tesla zmotywował je do wprowadzenia na rynek szeregu nowych modeli napędzanych prądem.
Plany Mercedesa obejmują m. in. rozszerzenie gamy obecnie oferowanych samochodów poprzez rozpoczęcie sprzedaży ich wersji hybrydowych. Jakie dokładnie modele będą produkowane we współpracy z BAIC nie zostało jeszcze potwierdzone, jednak należy przypuszczać, że chodzi o samochody w pełni elektryczne a nie hybrydowe. Obecnie oferta Daimlera obejmuje dwa modele tego typu: Mercedesa B250e oraz Smarta ForTwo Elctric Drive.
Do końca roku 2021 koncern ma zaprezentować kolejne cztery EVy. Jednym z nich będzie wersja produkcyjna Mercedesa EQ Concept, który miał swoją premierę na ubiegłorocznym Paris Motor Show.
To nie pierwszy raz, gdy Daimler współpracuje z firmą z Państwa Środka – przykład może stanowić produkująca samochody elektryczne Denza, która powstała dzięki kooperacji niemieckiego giganta z chińską BYD Auto.