McLaren Automotive zamierza wprowadzić na rynek 18 nowych modeli do 2025 r.  Brytyjski producent samochodów sportowych planuje w związku z tym inwestycje na poziomie 2,1 mld dolarów. Znaczna cześć środków zostanie przeznaczona na elektryfikację linii modelowej.

Do 2025 r. samochody McLarena mają zostać wyposażone w napędy hybrydowe. Jak informuje brytyjski producent, stanowi to jedyny sposób na sprostanie coraz ostrzejszym normom emisji spalin i jednoczesne zachowanie wysokich osiągów oferowanych pojazdów. McLaren zainicjował ponadto prace nad samochodem całkowicie elektrycznym, który również ma się pojawić na rynku do 2025 r.

Jak powiedział dyrektor generalny McLaren Automotive, Mike Flewitt:
„Świat zmierza w tę stronę. Myślę, że uregulowania prawne poprowadzą nas w tym kierunku i musimy odpowiednio się przygotować”.

Flewitt przyznał, że jak na razie klienci McLarena nie wykazują zainteresowania pojazdami elektrycznymi, jednak elektryfikacja sprzyja nie tylko trosce o środowisko, ale również uczyni samochody sportowe jeszcze lepszymi.

Obecny poziom technologii sprawia jednak, że zaprojektowanie całkowicie elektrycznego modelu o wysokich osiągach zarówno na drodze, jak i na torze stanowi poważne wyzwanie. BEV McLarena musiałby zapewnić na jednym ładowaniu zasięg ok. 300 km na drodze lub być w stanie zagwarantować 30 min jazdy na torze lub przejechanie 10 okrążeń włoskiego toru Nardo z wysokimi prędkościami.

Flewitt wyjaśnił, że w spełnieniu tych założeń pomogą baterie ze stałym elektrolitem, ponieważ stosowanie obecnej generacji akumulatorów litowo-jonowych wiążą się z koniecznością zachowania kompromisu pomiędzy zasięgiem a mocą samochodów.

Dyrektor McLarena zapowiedział ponadto wprowadzenie na rynek następcy topowego, hybrydowego modelu P1, produkowanego w latach 2013-2015. 18 nowych modeli ma zapewnić w połowie kolejnej dekady wzrost produkcji firmy o 75%, do poziomu ok. 6 tys. samochodów rocznie.

europe.autonews.com, materiały własne