Gubernator Kalifornii Jerry Brown podpisał dekret mający doprowadzić do ograniczenia emisji CO2 generowanych przez samochody osobowe i ciężarówki oraz zwiększenia liczby sprzedawanych pojazdów zeroemisyjnych.
Gubernator chce, aby kierowany przez niego stan w ciągu 8 lat przeznaczył 2,5 miliarda dolarów na subsydia obowiązujące przy zakupie EV, sieć 250 000 punktów ładowania energią elektryczną oraz 200 stacji tankowania wodoru.
Według planów Browna, do 2030 r. po kalifornijskich drogach będzie się poruszało 5 milionów pojazdów zeroemisyjnych. Obecnie ich liczba to ok. 350 000 sztuk – najwięcej w USA. W Kalifornii funkcjonuje aktualnie ok. 15 000 ładowarek do EV i 35 stacji tankowania wodoru.
Dwa lata temu władze stanu wyznaczyły cel, jakim jest ograniczenie emisji CO2 o 40% do 2030 r., względem poziomu z 1990 r. Sektor transportu odpowiada obecnie za około 39% emisji dwutlenku węgla w Kalifornii.
2018 jest ostatnim rokiem kadencji Browna jako gubernatora. Z uwagi na wielkość rynku Kalifornii, obowiązujące na terenie tego stanu regulacje w zakresie transportu mają bardzo istotne znaczenia dla sektora motoryzacyjnego w całych Stanach Zjednoczonych. Phil Ting, jeden z deputowanych izby niższej kalifornijskiego parlamentu (California State Assembly), zamierza przeforsować prawo, stanowiące, że od 2040 r. wszystkie nowe samochody sprzedawane w Kalifornii będą zeroemisyjne.
reuters.com, washingtonpost.com, materiały własne