materiały własne

Jaguar I-Pace będzie pierwszym w pełni elektrycznym samochodem seryjnie produkowanym przez tą zasłużona angielską markę. Concept samochodu po raz pierwszy zaprezentowano na ubiegłorocznych targach motoryzacyjnych w Los Angeles, natomiast oficjalny debiut wersji produkcyjnej pojazdu odbędzie się na wrześniowym Frankfurt Motor Show. Projekt nadwozia opracował zespół pod kierownictwem słynnego Ian Calluma odpowiedzialnego m. in. za stylistkę Forda RS200, Aston Martina Vanquish i DB9 czy Jaguara F-Type.

Samochód ma kosztować od 10 do 15% więcej niż inny SUV angielskiej marki – produkowany od 2016 r. F-Pace. Za podstawową wersję pojazdu zapłacimy więc ok. 55,000 funtów (tj. 265,000 zł).

Osiągi nowego Jaguara imponują. Maksymalny moment obrotowy to 700 Nm, moc wynosi 400KM, przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie ok. 4 s. Baterie litowo-jonowe o pojemności 90 kWh zapewnią zasięg rzędu 500 km na jednym ładowaniu.

Samochód oparto na zupełnie nowym aluminiowym podwoziu. Zastosowano dwa silniki elektryczne kompaktowych rozmiarów (szerokość każdego z nich to 234 mm, długość 500 mm), dzięki czemu kabina ma być wyjątkowo przestronna a ilość miejsca na nogi ma przewyższyć tą, którą oferuje BMW serii 7.

Zawieszenie zostanie zaadoptowane z nieco większego z zewnątrz modelu F-Pace, jednak dzięki zastosowaniu napędu elektrycznego środek ciężkości I-Pace będzie położony o 12 cm niżej niż w jego starszym bracie. Masa własna pojazdu wynosić będzie 2,100 kg. To niemało, ale pamiętajmy, że piszemy o pełnowymiarowym SUVie wyposażonym w stosunkowo ciężkie baterie. Producent zapewnia, że samochód będzie się prowadził tak dobrze, jak na prawdziwego Jaguara przystało.

Mocną stroną nowego modelu ma być również stylistyka. Jak powiedział Ian Callum „Styliści od dawna czekali na samochody elektryczne, pozwalają one na większą swobodę projektową, która w samochodach spalinowych była niemożliwa przez obecność silnika”.

Współczynnik oporu powietrza, którym może pochwalić się I-Pace, to 0,29 Cx. To bardzo dobry wynik, jak na dużego SUVa.

Przejaw brytyjskiego poczucia humoru stanowią obicia foteli, na których umieszczono zdobienia w kształcie odcisków kocich łap. Zapewne jaguarzych.

Wraz z wyczynowym iType biorącym udział w Formule E, I-Pace stanowi zapowiedź ofensywy angielskiej marki na rynku EVów. W nadchodzących latach należy się spodziewać kolejnych elektrycznych modeli oznaczonych logo Jaguara.