Gunnar Herrmann, dyrektor Forda w Niemczech, poinformował, że potencjalną datą rozpoczęcia przez amerykański koncern lokalnej produkcji samochodów elektrycznych jest rok 2023.

Zanim to nastąpi, wprowadzenie odpowiednich zmian wyposażenia w fabryce w Kolonii zajmie ok. 15 miesięcy. Ford liczy, że inwestując w pojazdy elektryczne, będzie mógł liczyć na wsparcie zarówno ze strony władz Nadrenii Północnej-Westfalii, jak i rządu federalnego.

Herrmann uzależnił jednak rozpoczęcie produkcji EV w Niemczech od wzrostu zainteresowania klientów samochodami tego typu. Sprzedaż na poziomie 30 lub 40 000 sztuk rocznie nie byłaby ekonomicznie opłacalna. Jego zdaniem, samochody elektryczne nie przynoszą obecnie zysków.

Przekonanie Herrmanna podzielają inni producenci. Przykładowo, General Motors zakłada, że produkcja EV stanie się opłacalna począwszy od 2021 r. Z drugiej strony, dyrektor generalny Aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, Carlos Ghosn, zadeklarował niedawno, że francusko-japoński koncern czerpie zyski ze sprzedaży samochodów elektrycznych już teraz.

Do 2022 r. Ford przeznaczy na rozwój samochodów elektrycznych 5 miliardów dolarów. Amerykański koncern w ciągu pięciu kolejnych lat zaprezentuje 13 nowych modeli elektrycznych i hybrydowych, w tym 6 zeroemisyjnych.

Ford zamierza zelektryfikować swoje najpopularniejsze samochody, takie jak pick-up F-150, SUVy Explorer, Escape oraz Bronco, jak również sportowego Mustanga.

Plany Forda zakładają rozpoczęcie produkcji pierwszego całkowicie elektrycznego modelu w Europie w 2020 r.

reuters.com, materiały własne