Hyzon Motors rozpoczął dostarczanie swoich pierwszych ciężarówek na ogniwa paliwowe klientom w Europie. Firma liczy także na pozyskanie 500 mln USD poprzez emisję akcji, które przeznaczy na dalsze inwestycje. Hyzon chciałby tez współtworzyć sieć dystrybucji paliwa wodorowego.

Hyzon Motors planuje do końca tego roku dostarczyć łącznie klientom w Europie 85 ciężarówek z ogniwami paliwowymi. Firma swoje plany ogłosiła podczas prezentacji wyników finansowych za drugi kwartał. Ciężarówki na ogniwa paliwowe będą montowane w europejskiej centrali w Groningen w Niderlandach. Pojazdy – HyMax 450 zbudowane są na podwoziu ciężarówki DAF klasy 8, mają mieć zasięg do 520 km i moc 550 kW.

Pierwszy odbiorca pojazdów to konsorcjum Jan Bakker, które liczy 17 firm, zajmujących się transportem, energetyką i handlem rolnym. Drugi – Millenaar & van Schaik to jedna z największych firm zajmujących się transportem asfaltu w Niderlandach.

Ważny proces walidacji

– Wśród nowych nabywców mamy wielu klientów, którzy kupują swoje pierwsze pojazdy dostawcze napędzane ogniwami paliwowymi. Zapowiedziane transakcje dojdą do skutku w ciągu najbliższych sześciu do 12 miesięcy. Przez ten czas nasze pojazdy przejdą kompleksowy proces walidacji technologii. Istotne jest, by nasi klienci czuli się komfortowo, korzystając z naszych pojazdów – powiedział dyrektor generalny Hyzon Craig Knight.

Według przedstawicieli firmy, możliwe są kolejne dostawy jednak wiele listów intencyjnych ich dotyczących nadal jest „niewiążących”. Tu jako przykład podano umowę z austriacką siecią spożywczą MPreis na 70 ciężarówek H2, które miałyby być dostarczone w przyszłym roku.

Miliony z giełdy

Obecnie Hyzon, podobnie jak wiele innych firm transportowych, wchodzi na giełdę poprzez fuzję. Oczekuje się, że fuzja z SPAC Dekarbonizacja Plus Acquisition Corp przyniesie zastrzyk finansowy wynoszący około ponad 500 milionów dolarów. Firma ma nadzieję wykorzystać te pieniądze do sfinansowania rozwoju działalności do czasu wzrostu sprzedaży jednostkowej.

100 punktów „produkcji wodoru” w USA

Warto przypomnieć, że firma Hyzon została założona jako spółka zależna singapurskiego producenta ogniw paliwowych Horizon Fuel Cell Technologies. „Firma matka” obecnie koncentruje się na węzłach produkcji paliwa wodorowego, które są kluczowym elementem infrastruktury dla absorpcji technologii. W kwietniu firma podpisała umowę z firmą Raven SR zajmującą się paliwami odnawialnymi dla blisko 100 ośrodków produkcji wodoru w USA. Pierwsze z nich mają pojawić się w Bay Area.

Transport regionalny

Sam Hyzon Motors koncentruje się obecnie na dystrybucji regionalnej, a nie na transporcie długodystansowym za pomocą swoich ciężarówek H2. Podczas gdy centralna stacja paliw wodorowych jest wystarczająca do tego pierwszego zastosowania, dalekobieżny transport towarowy wymaga „bardziej rozwiniętej sieci paliw wodorowych”. Ten rodzaj infrastruktury wodorowej na krótszych dystansach był możliwy na przykład w Utrechcie w Niderlandach.

Takie rozwiązania zastosowano w Nowej Zelandii, gdzie Hyzon Motors podpisał umowę z dostawcą energii odnawialnej Hiringa. W ramach umowy Hiringa utworzy również sieć stacji tankowania wodoru w Nowej Zelandii. Hyzon chciałby na swoich wszystkich rynkach dystrybucyjnych nawiązywać tego typu partnerstw w zakresie infrastruktury przy wsparciu Hyzon Zero Carbon Alliance.

Zielone światło dla H2 w Europie

Europejscy przewoźnicy coraz chętniej inwestują w zielone rozwiązania jakimi są ciężarówki napędzane wodorowym ogniwem paliwowym. Ich zaletą jest m. in. stosunkowo duży zasięg. Przepisy unijne zachęcają zaś producentów do inwestowania w rynek europejski. Wodór znalazł się w centrum uwagi w Europie, ponieważ UE chciałaby, aby emisje CO2 z ciężarówek zostały zmniejszone o jedną trzecią do 2030 r. (w stosunku do poziomów z 2019 r.).

Źródło: hyzonmotors.com, własne