gov.uk, materiały własne
Jak ogłosił brytyjski minister transportu, John Hayes, punkty serwisowe oraz duże stacje paliw przy autostradach w Wielkiej Brytanii będą musiały zostać wyposażone w ładowarki do pojazdów elektrycznych.
Ponadto, zostanie wprowadzony specjalny rodzaj ubezpieczenia dla samochodów wyposażonych w systemy autonomicznego prowadzenia. Ofiary kolizji z udziałem pojazdu autonomicznego mają mieć zapewniony szybki i łatwy dostęp do świadczeń odszkodowawczych.
Oficjalne badania zakładają, że rynek samochodów autonomicznych w Wielkiej Brytanii będzie warty 50 miliardów funtów do 2035 r.
Jak powiedział Hayes:
„Chcemy, żeby Wielka Brytania była najlepszym miejsce na świecie do prowadzenia biznesu i wiodącym centrum nowoczesnych technologii związanych z transportem. Dlatego też wprowadzimy Ustawę o Pojazdach Autonomicznych i Elektrycznych oraz zainwestujemy w przemysł ponad 1,2 miliarda funtów”.
Nowa ustawa ma m. in. wspierać rozwój infrastruktury przeznaczonej do samochodów napędzanych prądem. Niezależnie od modelu i marki pojazdu, kierowcy ławo zlokalizują najbliższy punkt ładowania, dzięki nawigacji satelitarnej lub aplikacjom mobilnym. Wszystkie ładowarki na terenie Wielkiej Brytanii mają mieć możliwość interakcji z siecią energetyczną w celu efektywnego zarządzania zużywaną energią. Plany rządu obejmują także dofinansowanie instalowania stacji ładowania na osiedlach mieszkaniowych.
Podsekretarz stanu ds. dróg, transportu lokalnego i decentralizacji, Jesse Norman poinformował:
„Pojazdy zautomatyzowane i elektryczne poprawią jakość powietrza, zredukują korki, poprawią poziom bezpieczeństwa na drogach, a także pozwolą stworzyć tysiące wyspecjalizowanych miejsc pracy w Wielkiej Brytanii. Wsparliśmy już zakup 115 000 niskoemisyjnych samochodów, a dostępnych jest 11 500 publicznych punktów ładowania, jednak popyt stale wzrasta. Ludzie kupują coraz więcej EV, aby obniżyć koszty paliwa i poprawić stan środowiska”.