Największy koncern motoryzacyjny świata Toyota wraz z firmami Isuzu i Hino właśnie rozpoczął prace nad wdrożeniem produkcji i rozwojem autobusów dalekobieżnych o napędzie BEV i napędzanych wodorem z ogniwem nowej generacji. Toyota to pionier hybrydowych samochodów elektrycznych, jednak w grudniu ubiegłego roku firma zadeklarowała przeznaczenia 35 mld USD na w stworzenie linii 30 pojazdów elektrycznych z zasilaniem akumulatorowym (BEV) do 2030 r. Już wcześniej japoński koncern wyspecjalizował się w pojazdach z napędem wodorowym. Teraz trzy firmy chcą wspólnie stworzyć w Japonii zeroemisyjne „społeczeństwo oparte na wodorze”.
Isuzu Motors (Isuzu), Hino Motors (Hino) i Toyota Motor Corporation (Toyota) ogłosiły właśnie, że planują zintensyfikować wysiłki na rzecz elektryfikacji autobusów w celu osiągnięcia neutralności węglowej w Japonii do 2050 roku.
Pierwsze autobusy już za dwa lata
„ We współpracy z Commercial Japan Partnership Technologies, firmą która działa na rzecz rozwiązywania problemów społecznych naszego kraju poprzez rozpowszechnianie nowych technologii, poszerzymy naszą ofertę. Chcemy zwiększyć portfolio oferowane klientom i obniżyć koszty zakupu pojazdów elektrycznych w tym m. in. autobusów” – można przeczytać na stronie Toyoty.
Plan wdrożony ma być błyskawicznie. Na początek już w 2024 roku, Isuzu i Hino planują rozpocząć produkcję niskopodłogowych autobusów dalekobieżnych zasilanych bateriami (BEV). W tym celu założona została spółka joint venture Isuzu-Hino J-Bus Ltd. Isuzu i Hino współpracują w branży autobusowej od 2002 roku starając się precyzyjnie odpowiadać na wymagania przewoźników autobusowych w Japonii.
Japonia chce wyeliminować CO2
„ Szybki rozwój elektromobilności oraz wyraźne obranie drogi w kierunku neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla w Japonii zwiększają zapotrzebowanie na autobusy o zerowej emisji, a Isuzu i Hino zamierzają odpowiedzieć na tę potrzebę” – tłumaczą obie firmy.
Planowany na 2024 autobus elektryczny z płaską podłogą zostanie opracowany przez Isuzu. Wykorzystując „płaską powierzchnię wnętrza autobusu” projektanci zamierzają uaktualnić jego parametry w stosunku do autobusów napędzanych konwencjonalnie na bardziej praktyczne oraz zapewnić autobusom znaczną poprawę bezpieczeństwa jazdy.
Autobus FCEV za dwa lata
Ponadto firmy Isuzu, Hino i Toyota podpisały umowę o rozpoczęciu prac nad autobusem elektrycznym z ogniwami paliwowymi nowej generacji (FCEV). Jego konstrukcja będzie oparta na elektryku BEV. Start produkcji przewidziano także na 2024 rok.
Nowa generacja autobusu FCEV będzie łączyć platformę autobusu BEV z „płaską podłogą”, który ma zostać wprowadzony na rynek w 2024 roku, z w pełni opracowanym systemem ogniw paliwowych Toyoty, który można znaleźć w Toyocie Mirai i autobusie na ogniwa paliwowe SORA. Dzieląc te same komponenty między pojazdami typu BEV i FCEV, Isuzu, Hino i Toyota dążą do znacznego obniżenia kosztów, a poprzez zastosowanie ogniw paliwowych nowej generacji i wykorzystanie dotychczasowego know-how Toyoty i Hino w zakresie rozwoju autobusów FCEV, mają na celu zapewnienie dłuższego użytkowania przez klientów tych autobusów.
Nowy autobus FCEV tak samo jak BEV będzie wykorzystywał silnik elektryczny, ale pozyska energię w całkowicie inny sposób. Zamiast ładowania baterii, FCEV przechowuje gaz wodorowy w zbiorniku. Ogniwo paliwowe w FCEV łączy wodór z tlenem z powietrza. Energia powstała w wyniku tej reakcji trafia do silnika elektrycznego, który napędza pojazd, tak samo jak w BEV.
Społeczeństwo oparte na wodorze
Jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie: „..poprzez tę inicjatywę Isuzu, Hino i Toyota zamierzają przyczynić się do realizacji morzenia o powstaniu społeczeństwa opartego na wodorze, wykorzystując mocne strony Japonii w technologii ogniw paliwowych”.
Wszystkie trzy firmy od lat działają na rzecz dekarbonizacji transportu. Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku Toyota Motor poinformowała, że zainwestuje 4 bln Jenów (35 mld USD) w stworzenie linii 30 pojazdów elektrycznych z zasilaniem akumulatorowym (BEV) do 2030 r. Tym samym jeden z największych na świecie producentów samochodów ostatecznie zdecydował się na produkcję samochodów BEV.
Toyota zadeklarowała, że do 2030 r. chce osiągnąć roczną sprzedaż 3,5 miliona pojazdów typu BEV. Wspomniane 4 bln Jenów są częścią większej inwestycji o wartości 8 bln Jenów w zelektryfikowane pojazdy. W jej skład poza autami BEV weszłyby pojazdy hybrydowe i wodorowe w tym miedzy innymi zapowiedziane obecnie autobusy dalekobieżne.
Całość procesów przechodzenia na bezemisyjne napędy w Toyocie ma zamknąć się do 2030 roku.
Źródło: na podstawie global.toyota, własne