W naszym cyklu tym razem bierzemy „pod lupę” Green Cell – producenta m.in. urządzeń do ładowania samochodów elektrycznych i magazynowania energii. Polski podmiot wypracował silną pozycję w kraju i już dziś z powodzeniem konkuruje na zagranicznych rynkach. Krakowska firma stawia m.in. na dynamiczny rozwój, sprzedaż e-commerce, produkcję baterii, własną myśl techniczną oraz eksport. Zdaniem jej szefa, najbliższe trzy lata zmienią wszystko w sektorze elektromobilności.
Green Cell jest producentem akcesoriów do urządzeń mobilnych i pojazdów elektrycznych – baterii, akumulatorów, zasilaczy, ładowarek oraz kabli. Bardzo ważnym i perspektywicznym elementem oferty są dla krakowskiego producenta urządzenia dedykowane EV, a wśród nich mobilne lub naścienne ładowarki do aut elektrycznych, kable oraz baterie e-bike. Ponadto Green Cell jest znany z baterii i zasilaczy laptopów, akcesoriów do urządzeń mobilnych, autorskich powerbanków, akumulatorów oraz innych produktów, np. przetwornic. Działalność firmy opiera się na jasnej wizji – przyczyniać się do rozwoju świata zrównoważonej energii, a przy tym zapewniać klientom nie tylko energię, ale również niezależność.
E-commerce działa
Obecnie w firmie pracuje 350 osób. Zatrudnienie jest jednak sukcesywnie zwiększane. Poza siedzibą w Polsce, Green Cell wzmacnia swoją pozycję na rynkach w Niemczech i USA. Marka oferuje swoje produkty głównie poprzez kanały e-commerce. To sprawia, że zatrudnionych jest wielu ekspertów w zakresie sprzedaży internetowej, logistyki, marketingu czy prawa międzynarodowego. Prężnie działa także zespół R&D, który ma kluczowe znaczenie dla rozwoju oferty. Składa się z projektantów i inżynierów pracujących nad nowymi produktami autorskimi. Wsparcie zapewniają im działy zakupów i jakości, które dbają o dostawy najlepszych dostępnych komponentów.
Bogata oferta
Portfolio Green Cell w dużej jej części stanowią baterie, zasilacze, akumulatory oraz akcesoria USB do urządzeń mobilnych. Marka już kilka lat temu obrała zdecydowany kurs w kierunku elektromobilności. Właściciele samochodów elektrycznych znajdą w Green Cell choćby kable i ładowarki EV, ale także mobilne i niezależne źródła energii.
W ofercie można znaleźć również wiele wariantów kabli EV z wtyczką Type2, które współpracują z ładowarkami o mocy od 3,6 do 22 kW. Mają też różną długość – 5 m, 6 m lub 7 m. Producent oferuje też ładowarki wallbox o mocy 22 kW wyposażone w wiele udogodnień i funkcji bezpieczeństwa chroniących przed zwarciem, przegrzaniem lub przepięciem. Kontrolę nad ładowaniem zapewnia ekran LCD prezentujący wszystkie istotne parametry – aktualną moc, czas sesji, temperaturę pracy czy nawet uzupełnioną pojemność. Dodatkowo pod ekranem znajduje się dioda informująca o aktualnym statusie pracy. Urządzenia posiadają wytrzymałą, aluminiową obudowę i mogą być montowane na zewnątrz, ponieważ są odporne na warunki atmosferyczne. Działają w temperaturze od -40 do 55 °C i posiadają klasę szczelności IP66.
Innym produktem o którym warto wspomnieć jest ładowarka mobilna 3,6 kW z wtykiem Type1 lub Type2, która umożliwia ładowanie samochodu elektrycznego wszędzie, gdzie istnieje dostęp do zwykłego gniazdka 230V. Ładowarka posiada również możliwość zmiany mocy (10A lub 16A), co pozwala optymalnie dobrać parametry pracy urządzenia.
Nowości oparte na autorskich projektach
W listopadzie tego roku w ofercie Green Cell pojawi się produkt dedykowany dla posiadaczy samochodów z tradycyjnym silnikiem spalinowym. Będzie to GC PowerBoost – powerbank umożliwiający „odpalenie” pojazdu z rozładowanym akumulatorem, który będzie też wyposażony w funkcję ładowarki do akumulatorów 12V i porty USB do ładowania urządzeń mobilnych. W zestawie z urządzeniem znajdą się wygodne klemy, kabel USB-C służący do naładowania urządzenia rozruchowego i pokrowiec.
-Koncentrujemy się na produktach konsumenckich. Tworzymy cały ekosystem produktów dla domów i chcemy, by były bardziej niezależne energetycznie. W naszym zespole R&D są osoby, które mają w sobie pasję do projektowania innowacyjnych rozwiązań. To właśnie ich projekty będą dla nas kluczowe. Chcemy budować nasz sukces na produktach autorskich, które pozwolą nam odgrywać coraz większą rolę na światowym rynku – komentuje Paweł Ochyński, CEO Green Cell i założyciel firmy.
Integracyjny ekosystem
Obecnie zespół R&D Green Cell przygotowuje nowe akcesoria EV oraz buduje ekosystem marki, który będzie integrował ładowarki EV, domowe magazyny energii oraz falowniki do instalacji fotowoltaicznych. Prace nad tymi produktami są prowadzone w krakowskim laboratorium Green Cell, a część z nich jest już na zaawansowanym etapie.
Spośród otwartych projektów EV najbliżej premiery jest ładowarka mobilna do samochodów elektrycznych, która sprawi, że proces ładowania będzie przebiegał w inteligentny sposób, współpracując tym samym z samochodem. GC Mamba, bo taką nazwę otrzyma ten produkt, będzie ważnym elementem rodziny produktów Green Cell, tworzonej z myślą o energetyce przyszłości.
Zagraniczna ekspansja
W najbliższych latach Green Cell zamierza wzmacniać swoją obecność na rynkach zagranicznych. Duże nadzieje firma pokłada w USA, gdzie rynek będzie miał kluczowe znaczenie dla budowania globalnej rozpoznawalności producenta z Polski. Green Cell postawił już pierwsze kroki za oceanem. Marka wprowadziła na Amazon swoje produkty i włączyła do zespołu nowego Country Managera. Jego zadaniem będzie budowa własnego zespołu w Stanach Zjednoczonych oraz nawiązywanie nowych współprac biznesowych.
Green Cell zamierza także przyspieszać dostawy swoich produktów w Europie. W połowie maja działalność rozpoczął pierwszy zagraniczny magazyn marki. Znajduje się w Lisses pod Paryżem i może obsługiwać nie tylko klientów we Francji, ale także w krajach Beneluksu. Kolejną lokalizacją będzie prawdopodobnie Wielka Brytania, gdzie Green Cell dostrzega coraz większe zainteresowanie swoimi akcesoriami. Ponadto polska firma jest w trakcie uruchamiania własnej fabryki baterii w kraju.
Dobra kondycja finansowa
W 2020 roku przychody Green Cell sięgnęły 192 mln zł. Producent podtrzymał imponujące tempo wzrostu i niemal podwoił swoje przychody względem 2019 roku. W kolejnych latach Green Cell zakłada dynamiczne zwiększanie obrotów. Osiągnięcie tego celu będzie wymagało jeszcze większej aktywności marki za granicą. Ma to zostać osiągnięte przez nowe magazyny, uruchamianie kolejnych kanałów e-commerce w Europie, pozyskiwanie do współpracy partnerów biznesowych, a także budowanie rozpoznawalności marki w USA. Warto dodać, że marka dysponuje także własną platformą sprzedaży internetowej pod nazwą Battery Empire. Sieć obejmuje już kilkanaście krajów i daje producentowi niezależność. Między innymi dzięki niej ekspansja Green Cell rozpędza się z roku na rok.
Technologia EV lepiej zaplanowana
Przedstawiciela Green Cell poprosiliśmy również o ocenę reprezentowanego sektora. – Rynek elektromobilności jest bardzo świeży i dynamiczny. Wystarczy spojrzeć na to, jak wygląda debata o samochodach elektrycznych – już na samym początku ich wdrażania zastanawiamy się nad recyklingiem baterii i rozwiązujemy wiele kwestii, które temu towarzyszą. To sprawia, że EV będzie dużo lepiej zaplanowaną technologią niż samochody spalinowe. Większy zasięg i odpowiednia wydajność napędu elektrycznego dla tych największych samochodów przyjdzie z czasem – powiedział dla ORPA.pl Paweł Ochyński. – Jesteśmy specjalistami od technologii litowo-jonowej, ale się na nią nie zamykamy. Bardzo uważnie obserwujemy, jak rozwija się rynek baterii sodowo-jonowych oraz jak wzrasta popularność akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowych. To wszystko może mieć niebagatelny wpływ na rozwój elektromobilności i obniżyć cenę pojazdów – dodał Ochyński.
Trzy lata które zmienią wszystko
CEO Green Cell przedstawił również opinię na temat przyszłości elektromobilności. Zdaniem Pawła Ochyńskiego „Przed nami dwa lub trzy lata, które zmienią niemal wszystko. Nie bez powodu firmy motoryzacyjne inwestują miliardy euro w produkcję baterii i rozwój swoich fabryk, także w Europie. Łańcuchy dostaw zostały przerwane przez pandemię, a teraz odbudowują się w bardzo ciekawy sposób. Chcemy płynąć na tej fali i proponować własne rozwiązania do ładowania samochodów EV. Liczymy, że sieć dostawców komponentów w Polsce będzie większa niż obecnie i sami także planujemy rozpoczęcie produkcji w naszym kraju”. Podsumował swoją wypowiedź kwestią związaną z dużą szansą dla naszego kraju. „W Polsce jest mnóstwo przestrzeni do realizacji projektów EV. Nasza przygoda z autami elektrycznymi dopiero się zaczyna. Jako Green Cell uczymy się wiele od Niemiec, gdzie rynek aut elektrycznych jest dużo bardziej dojrzały. Nasi sąsiedzi mają już know-how oraz są otwarci na nowe technologie. Warto iść tą samą drogą – rozbudowywać infrastrukturę do ładowania aut elektrycznych w miastach, ale nie zapominać przy tym o domach, gdzie ładowanie EV jest bardzo wygodne. Dzięki naszym produktom, ta wygoda i przyjemność z ładowania auta będzie na jeszcze wyższym poziomie – podkreślił Paweł Ochyński.
Maciej Gis