Układ napędowy modeli Volvo 60 i 90 z gamy hybrydowej plug-in Recharge otrzyma znacznie mocniejsze silniki elektryczne i baterie o większej pojemności. Nowa bateria dalekiego zasięgu z trzecią warstwą ogniw, zwiększy nominalną pojemność akumulatora z 11,6 kWh do 18,8 kWh. W modelach PHEV serii 60 i 80 będzie montowany mocniejszy silnik elektryczny o mocy 145 KM. W efekcie poprawią się osiągi aut, spadnie emisja CO2, a zasięg w trybie jazdy na jednym ładowaniu zostanie wydłużony do 90 km. Volvo do połowy tej dekady zamierza sprzedać 1,2 miliona samochodów na całym świecie, z czego co najmniej połowa to samochody w pełni elektryczne. Do 2030 roku planuje stać się w pełni firmą produkującą samochody elektryczne.
Nowy, ulepszony hybrydowy układ napędowy Volvo Cars ma sprawić, że modele PHEV (seria 60 i 90) będą mogły pokonać w trybie Pure na jednym ładowaniu nawet 90 kilometrów. To więcej niż statystyczny dystans pokonywany przez samochody premium podczas dni roboczych. Szacuje się, że wynosi on ok. 50 km. Większość kierowców modeli Volvo Recharge korzystających z ładowania w domu będzie mogła jeździć na co dzień na czystej energii elektrycznej.
Do pracy na prądzie
Największa zmianą będzie nowa bateria dalekiego zasięgu z trzecią warstwą ogniw, która zwiększa nominalną pojemność akumulatora z 11,6 kWh do 18,8 kWh. W modelach PHEV serii 60 i 80 będzie montowany mocniejszy silnik elektryczny o mocy 145 KM. Dotąd łączna moc zespołu elektrycznego wynosiła ok. 87 KM. W efekcie zmian łączna moc całego układu napędowego wyniesie 350 KM dla modeli Recharge T6 i 455 KM dla modeli Recharge T8, co czyni ten ostatni najmocniejszym samochodem Volvo, jaki kiedykolwiek wyprodukowano. W wybranych modelach będzie także dostępna opcja „one pedal drive”.
Po zmianach emisja CO2 w cyklu WLTP spadnie o połowę, a większość kierowców modeli Volvo Recharge będzie rzadziej tankować auto.
– Jest rok 2021 i kierowcy nie powinni polegać wyłącznie na benzynie lub oleju napędowym podczas dojazdów do pracy. Nasze najnowsze hybrydy plug-in zapewniają idealny zasięg na napędzie elektrycznym potrzebny w codziennym życiu większości ludzi – powiedział Henrik Green, dyrektor ds. technologii w Volvo Cars.
Lepsza trakcja
Nowy, ulepszony silnik elektryczny napędzający tylne koła ma moc wyższą o 65%. Ma to wpływ na poprawę osiągów, ale także na właściwości jezdne. Wraz ze wzmocnionym akumulatorem zmodernizowany silnik elektryczny zapewnia również lepsze możliwości napędu na wszystkie koła, co może okazać się szczególnie przydatne przy niskich prędkościach, podczas holowania przyczepy lub podczas jazdy po śliskich drogach, które wymagają dodatkowej przyczepności i stabilności.
Dodatkowa pojemność baterii przydaje się również podczas mrozów, jak i podczas upałów. Za pomocą aplikacji Volvo On Call można odpowiednio schłodzić lub podgrzać kabinę, wciąż zachowując satysfakcjonujący zasięg na baterii.
Volvo Cars dąży do zdobycia pozycji lidera na szybko rozwijającym się rynku samochodów elektrycznych klasy premium. Do połowy tej dekady zamierza sprzedać 1,2 miliona samochodów na całym świecie, z czego co najmniej połowa to samochody w pełni elektryczne. Do 2030 roku planuje stać się w pełni firmą produkującą samochody elektryczne.
Przejściowy krok
Badania wśród klientów pokazują, że hybrydy plug-in Volvo Cars już teraz przez połowę czasu jeżdżą wyłącznie w trybie elektrycznym. Ulepszenie układu napędowego zwiększy ten odsetek, jeszcze bardziej umacniając ich pozycję jako „samochodów elektrycznych w niepełnym wymiarze godzin”.
– Prowadzenie hybrydy typu plug-in jest często krokiem w kierunku przejścia na w pełni elektryczną wersję. Wierzymy, że ta modernizacja pokaże wielu, że jazda na napędzie elektrycznym to przyszłość i przybliży nas do naszej ambicji na rok 2030, by stać się w pełni elektrycznym – dodał Henrik Green.
Nowy układ napędowy jest wprowadzany we wszystkich modelach hybrydowych plug-in Volvo Recharge opartych na architekturze Scalable Product Architecture (SPA), która obejmuje modele Volvo S60, V60, XC60, S90, V90 i XC90 Recharge.
Źródło: na podstawie Volvo
