Według doniesień Nikkei, japoński Panasonic oraz koreański LG Chem zamierzają podwyższyć poziom produkcji ogniw litowo-jonowych do pojazdów elektrycznych w Chinach. Decyzja obu koncernów została podyktowana planowanym przez władze w Pekinie złagodzeniem regulacji prawnych odnoszących się do zagranicznych spółek wytwarzających baterie w Państwie Środka.
Panasonic zamierza zwiększyć ilość produkowanych ogniw aż o 80% dzięki dwóm nowym liniom, które zostaną uruchomione latem przyszłego roku. Nikkei szacuje wartość tej inwestycji na „setki milionów dolarów”. Z kolei LG Chem planuje wybudować nowe zakłady w Nankinie w 2020 r.
Od stycznia 2019 r.w Chinach wejdą w życie łagodniejsze przepisy regulujące sytuację zagranicznych przedsiębiorstw z sektora elektromobilności. Ma to związek z dążeniem do promowania zrównoważonego transportu, chęcią przyciągnięcia większej ilości inwestorów oraz wycofaniem się rządu w Pekinie z dotychczas obowiązującego systemu wsparcia lokalnych producentów.
Obecne moce produkcyjne Panasonica w Chinach szacuje się na prawie 5 GWh. Koncern produkuje w Państwie Środka baterie pryzmatyczne do pojazdów całkowicie elektrycznych, hybryd typu plug-in oraz „klasycznych” hybryd pozbawionych możliwości doładowania z zewnętrznego źródła energii. Akumulatory wytwarzane w Chinach są odmiennego typu, niż ogniwa cylindryczne, które Panasonic dostarcza wyłącznie na rzecz Tesli.
Z kolei LG Chem planuje wybudowanie fabryki w Nankinie, która pozwoli zaopatrzyć w baterie ok. 500 tys. samochodów elektrycznych rocznie. Koreański koncern zamierza założyć joint venture z chińską spółką Zhejiang Huayou Cobalt w celu rozpoczęcia produkcji materiałów przeznaczonych do katod.
Inwestycje zagranicznych koncernów spotkają się z odpowiedzią lokalnych producentów. Do 2020 r. CATL planuje ponad czterokrotnie zwiększyć swoje moce produkcyjne do 50 GWh. Z kolei BYD zamierza zainwestować ok. 3 miliardy dolarów, aby do 2020 r. wytwarzać ogniwa o łącznej pojemności 60 GWh.
asia.nikkei.com, materiały własne