reuters.com, materiały własne

Nissan z dużym prawdopodobieństwem zakłada sukces rynkowy debiutującej we wrześniu nowej generacji LEAFa.

Po tym jak francuski minister środowiska ogłosił zapowiedź wprowadzenia zakazu pojazdów napędzanych wyłącznie silnikami benzynowymi, Gareth Dunsmore, szef działu EV w Nissan Europe, powiedział:

„Jestem przekonany, że gdy tylko warunki rynkowe na to pozwolą, samochody zero-emisyjne do roku 2020 będą stanowiły 20% pojazdów sprzedawanych przez nas w Europie a liczba ta będzie potem już tylko rosnąć”.

W ciągu trzech lat japoński producent zaprezentuje dwa zupełnie nowe modele EV, co z pewnością pomoże w realizacji przedstawionych przez Dunsmore’a założeń. Z zapowiedzi wynika, iż jednym z nich będzie sedan, zaś drugim – pojazd użytkowy.

W 2016 r. Nissan sprzedał na Starym Kontynencie 735,725 samochodów. Gdyby utrzymał ten poziom w roku 2020 r. oznaczałoby to, że sprzedaż pojazdów elektrycznych japońskiego koncernu osiągnie wówczas pułap 147,000 sztuk. Plany są ambitne, jednak możliwe do zrealizowania, zwłaszcza jeżeli nowy LEAF będzie oferowany w atrakcyjnej cenie.

W zeszłym roku sprzedaż EV Nissana zamknęła się na poziomie około 23,000 samochodów. Klienci nabyli 18,500 egzemplarzy modelu LEAF i mniej niż 4,500 sztuk modelu e-NV200.